Wyniki i dziwne zachowanie Andrzeja Dudy
Przypomnijmy, że wyniki wyborów do Sejmu i Senatu zostały oficjalnie ogłoszone we wtorek.
Najwięcej głosów w wyborach do Sejmu zdobyło PiS – 35,38 proc. Jednak ten wynik nie pozwala partii na samodzielne rządzenie. Uzyskała ona 194 mandaty, podczas gdy większość wynosi 231. Prawdopodobnie nowy rząd utworzą Koalicja Obywatelska (30,70 proc., 157 mandatów), Trzecia Droga (14,40 proc., 65 mandatów) oraz Nowa Lewica (8,61 proc., 26 mandatów).
Konfederacja również zdobyła miejsca w Sejmie, otrzymując 7,16 proc. głosów, co dało jej 18 miejsc. Dwa ogólnopolskie komitety: Bezpartyjni Samorządowcy (1,86 proc.) i Polska Jest Jedna (1,63 proc.) nie przekroczyły pięcioprocentowego progu wyborczego.
W czasie, kiedy trwało liczenie głosów, Andrzej Duda postanowił wziąć udział w 45. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża. Uroczystość odbyła się w bazylice Świętego Piotra. Choć prezydent zapewnił, że jego wyjazd ma charakter zarówno państwowy jak i religijny, wiele osób dopatrywało się w jego udziale próby odkładania tego, co winien jest zrobić po ogłoszeniu wyników wyborów.
Oficjalna deklaracja
Do Andrzeja Dudy zaapelował nawet sam Donald Tusk. Poprosił go o “szybkie i zdecydowane działania”. Zaznaczył przy tym, że partie demokratyczne są w ciągłym kontakcie i są gotowe w każdej chwili przejąć odpowiedzialność za rządy w kraju.
🔴 W przyszły wtorek i środę (24-25 października), na zaproszenie Prezydenta RP Andrzeja Dudy, w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w X kadencji Sejmu. Spotkania odbędą się… pic.twitter.com/iaGBPQ3YYD
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) October 19, 2023
Milczenie Andrzeja Dudy zostało jednak przerwane, ponieważ pojawiło się z jego strony pierwsze oświadczenie mające posunąć kwestię wyboru nowego rządu do przodu.
“Spotkania odbędą się z każdym z komitetów osobno, w kolejności zgodnej z wynikami wyborczymi tych komitetów” – podała Kancelaria. Doradca społeczny Andrzeja Dudy, Marcin Mastalerek, powiedział w Radiu ZET, że prezydent chce porozumiewać się z wszystkimi komitetami po kolei, właśnie w sprawie pierwszego kroku dotyczącego formowania rządu.
Kidawa-Błońska mówi o Tusku
Tego, kto piastować będzie urząd premiera, nie możemy być stuprocentowo pewni, jednakże istnieją pewne poszlaki, które mogą nas naprowadzić na właściwy trop.
Małgorzata Kidawa-Błońska zdradziła sekret opozycji podczas wywiadu w Radiu Zet. Wicemarszałek Sejmu mogła zbyt wcześnie ujawnić, kto będzie premierem w nowej kadencji Sejmu. Mogłoby to oznaczać, iż zapewnienia Mateusza Morawieckiego, że to PiS będzie tworzyć rząd, nie są brane na poważnie. Podczas środowej wizyty Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w Radiu Zet nagle padło oświadczenie na temat planów opozycji dotyczących obsady funkcji premiera.
W środę podczas rozmowy na antenie Radia ZET z red. Bogdanem Rymanowskim Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej mówiła o tym, że niedziele wolne od handlu powinny zostać zlikwidowane.
Małgośka mówią mi 🤣🤣🤣https://t.co/cfVH4RIgVe
— 🅼🅰🆁🅴🅺🇵🇱🇵🇱🇵🇱 (@marek67r) October 19, 2023
Powiedziała ona, że premierem będzie Tusk, zaś reszta kwestia jest do ustalenia. Bogdan Rymanowski prowadzący wywiad zwrócił uwagę, że umowa koalicyjna nie jest jeszcze gotowa, więc nie można raczej formułować takich deklaracji z pełną pewnością. Odpowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ponownie zaskoczyła. Stwierdziła ona, że istnieje coś takiego jak „po słowie”, a wszyscy liderzy mówili, że będą razem brać odpowiedzialność.
Marek Sawicki mówi o czterech kandydatach
Wicemarszałek Sejmu Marek Sawicki powiedział w Polsat News, że kandydatów na premiera będzie “minimum trzech, jak nie czterech”. Wśród osób, które wymienił, znajdowali się: Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Donald Tusk i polityk Lewicy, który nie został jeszcze wytypowany.
Marek Sawicki: kandydatów na premiera będzie trzech lub czterech https://t.co/bWj7rMvrhK
— Mirosław Szulczyński (@izka1702) October 17, 2023
Sawicki dodał przy tym, że:
Emisariuszem, który może być między większością parlamentarną a prezydentem, powinien być Władysław Kosiniak-Kamysz. Obaj są z Krakowa. Znają się, są w dość dobrych relacjach.
Ostatnie pytanie, na które trzeba odpowiedzieć, brzmi: czy PiS posiada swojego własnego kandydata na premiera? Marek Ast na antenie Polskiego Radia 24 stwierdził:
Nie widzę powodów, dla których PiS nie miałoby wskazać panu prezydentowi właśnie Mateusza Morawieckiego jako kandydata na premiera.