Sikorski: Nie pozwolimy, by oskarżano Polskę o udział w Holocauście

- Polska nie będzie blokowała badań nad Holocaustem ale nie pozwolimy, żeby była oskarżana o udział w nim. To fałszuje historię polską, ale i żydowską. Zakomunikowałem to już podczas rozmowy z prezydentem Herzogiem - powiedział Radosław Sikorski podczas spotkania z członkami American Jewish Committee.

Radosław Sikorski (fot. YouTube Deutsche Welle)

„Polskie obozy śmierci”

Przypomnijmy, że w 2012 roku uroczystość przyznania Prezydenckiego Medalu Wolności Janowi Karskiemu wzbudziła nieoczekiwanie kontrowersje. Wówczas w Białym Domu, gdy wręczano to najwyższe w USA cywilne odznaczenie państwowe, prezydent Barack Obama użył określenia „polski obóz śmierci”.

Wyrażając podziw dla polskiego bohatera, który bez powodzenia alarmował Zachód o zagładzie Żydów w okupowanej przez Niemcy hitlerowskie Polsce, Obama stwierdził, że jako kurier polskiego podziemia Jan Karski został przeszmuglowany do getta warszawskiego i do polskiego obozu śmierci. Miał na myśli nazistowski obóz przejściowy w Izbicy, do którego Karski również trafił w przebraniu strażnika. Polski MSZ od lat zwalcza to określenie niestety do dziś stosowane przez światową opinię publiczną. Miejsca, w których Niemcy eksterminowali Żydów i Polaków, nie mogą być postrzegane jako polskie obozy.

„Polski obóz Auschwitz”

28. stycznia bieżącego roku w nagraniu, które powstało z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, można było usłyszeć, że obóz Auschwitz znajdował się w Polsce. Spotkało się to ze stanowczą reakcją szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego, dzięki temu nagranie promowane przez przewodniczącą Komisji Europejskiej zostało zmienione. We właściwej wersji Auschwitz nazwano niemieckim nazistowskim obozem zagłady.

Sikorski o wspólnej walce Polaków i Żydów przeciwko nazistom

Radosław Sikorski nie zakłamuje historii, już w 2013 roku powiedział uczestnikom Globalnego Forum, że Polacy i Żydzi razem wspólnie walczyli z nazistowskim okupantem. Wtedy podkreślił, że podczas II wojny światowej zginęło 6 milionów obywateli polskich, z czego 3 miliony stanowili Żydzi, a 3 miliony katolicy.

Polscy Żydzi byli pierwsi a polscy katolicy drudzy w kolejce do eksterminacji” – zaznaczył. Sikorski dodał, że Polska była jedynym krajem, gdzie za wsparcie dla Żydów groziła kara śmierci. Minister zwracał uwagę na to, że Polska pamięta o swoich współobywatelach pochodzenia żydowskiego, czego dowodzi choćby Muzeum Historii Żydów Polskich. Minister spraw zagranicznych uważa, że walka z antysemityzmem jest istotna. „Osobiście pozywałem do sadu ludzi, którzy szerzyli antysemicki jad w internecie i gazety, które dawały im forum” – przypomniał.

USA nie pomogły Żydom w porę – teza Sikorskiego

W 2011 roku Radosław Sikorski wypowiedział się stanowczo w Polskim Radiu o stanowisku amerykańskich Żydów, odwołując się do historii:

 – Jeśli Stany Zjednoczone chciały coś zrobić dla polskich Żydów, to dobrym momentem były lata 1943-44, gdy większość z nich jeszcze żyła i gdy ustami Jana Karskiego Polska o to błagała. Teraz ta interwencja jest cokolwiek spóźniona – powiedział w radiowej Trójce. Wskazał na możliwość zbombardowania torów kolejowych wiodących do niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.

Podczas wizyty w Waszyngtonie Sikorski ma uczestniczyć w dyskusji połączonej z wykładem w think tanku Atlantic Council pt. „Trzy kroki do zwycięstwa” i porozmawia z byłym szefem Pentagonu gen. Jamesem Mattisem oraz z przedstawicielami Kongresu USA. W sobotę wręczy odznaczenie Bene Merito pułkownikowi Romualdowi Lipińskiemu, weteranowi spod Monte Cassino i zasłużonemu działaczowi polonijnemu. Co istotne, szef polskiej dyplomacji wyraża wprost polską rację stanu.

2024-02-23

Bartłomiej Najtkowski