Rekonstrukcja rządu. Zapowiedź premiera Donalda Tuska

Donald Tusk ogłosił plany dotyczące rekonstrukcji rządu na przełomie wiosny i lata. Decyzja ta ma związek z możliwością kandydowania niektórych ministrów do Parlamentu Europejskiego.

Fot. YouTube

Sejmowe przemeblowanie

Premier podkreślił, że oceni pracę wszystkich ministrów i podejmie odpowiednie działania na tej podstawie. Zaznaczył też, że rekonstrukcja będzie wynikiem obiektywnej oceny kompetencji oraz ewentualnych decyzji politycznych. Choć pojawią się pewne przypadki kandydatur do Parlamentu Europejskiego, będą one rzadkie.

Tusk podkreślił również, że zrezygnuje z tych ministrów, którzy nie wykorzystali efektywnie swojego czasu w urzędzie. Premier planuje rozmowy na ten temat z liderami koalicjantów. Zapewnił, że cieszy się pełnym wsparciem ze strony współpracowników.

O rekonstrukcji rządu wypowiedział się także Szymon Hołownia. Dziennikarze zapytali marszałka Sejmu, czy uważa, że istnieje potrzeba oraz możliwość renegocjacji umowy koalicyjnej. Hołownia odpowiedział, że obecnie nie widzi takiej potrzeby, ale jeśli taka sytuacja by się pojawiła, nie bałby się takiej rozmowy. Zaznaczył, że jeśli coś zostało ustalone, warto sprawdzić, czy działa, a jeśli trzeba, wprowadzić poprawki.

Hołownia zapewnił, że liderzy innych partii koalicyjnych, tj. PO, PSL i Lewicy, nie prowadzą obecnie takich dyskusji. Wyraźnie podkreślił, że na poziomie czterech liderów nigdy nie było mowy o rekonstrukcji rządu ani o renegocjacji umowy koalicyjnej. Marszałek odparł też, że nie uważa, aby teraz był odpowiedni moment na podnoszenie tego tematu. Jego zdaniem, może nadejść moment, kiedy będzie trzeba usiąść i omówić umowę koalicyjną, ale obecnie nie jest to priorytet.

Kto powinien się bać?

Wypowiedzi Hołowni i Tuska rodzą pytanie, czy wśród aktualnych rządzących znajdują się politycy, których wzięto na muszkę jako pierwszych. Zasadniczo powody odwołania są dwa: albo polityk utraci swoją posadę z powodu nienależytego wykonywania swych obowiązków, albo będzie zmuszony ustąpić, aby dostać się do europarlamentu. Pod koniec marca tego roku reporter Onetu Kamil Dziubka donosił o możliwym odwołaniu kilku ministrów, gdyż niektórzy z nich zaczęli drażnić premiera. Według informacji, które uzyskał, słabe notowania miała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.

Z raportu Onetu wynika również, że minister rozwoju Krzysztof Hetman z PSL wyraża chęć startu do Parlamentu Europejskiego. Istnieje także możliwość, że minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz z KO, też zdecyduje się na wyjazd do Brukseli.

Donald Tusk podczas konferencji prasowej skomentował także spór między Szymonem Hołownią a Włodzimierzem Czarzastym, zauważając, że podczas kłótni na temat aborcji padło wiele „niepotrzebnych słów”. Wskazał, że ludzie nie lubią oglądać kłótni i że ważne jest trzymanie się razem jako zespół oraz wspólna praca.

2024-04-09

Sebastian Jadowski-Szreder na podst. Onetu i Forsal.pl