Kaczyński ws. skazanych. Mówi o torturach i II WŚ

Jarosław Kaczyński powiedział dziennikarzom na sejmowym korytarzu, że PiS skieruje skargę na polskie władze do stosownej instytucji unijnej o znęcanie się nad członkiem jego partii w zakładzie karnym: - Wobec jednego z ułaskawionych polityków PiS zastosowano tortury. Decyzja o tym na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to osobista decyzja Tuska.

Fot. YouTube

Furiackie wystąpienie

Prezes PiS przemówił dziś krótko z mównicy sejmowej. Przed wystąpieniem kilkukrotnie uderzał ręką w trybunę, by uciszyć posłów na sali plenarnej.

Po tych ośmiu latach waszych rządów to naprawdę i 20 (lat – red.) nie starczy, żeby ten potworny bałagan – żeby gorszych słów nie użyć – naprawić. I pan, młody człowieku, powinien o tym pamiętać – powiedział Kaczyński, zwracając się do wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka.

„Zastosowano wobec niego tortury”

Mimo że obrady Sejmu trwają, Kaczyński opuścił salę plenarną, a na korytarzu został zapytany o stan zdrowia ułaskawionych polityków PiS i stwierdził, że”jeden z nich czuje się źle.

Kaczyński uważa, że obecnie rządzący posunęli się do… tortur, co zakrawa na kuriozum:

Zastosowano wobec niego tortury. Jest taka instytucja w UE, my się do niej zwrócimy z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur, bo decyzja na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to osobista decyzja Donalda Tuska – komentował lider opozycji i nadmienił, że premier powinien za to odpowiedzieć.

Kaczyński utrzymuje, że Mariusz Kamiński był bez powodu dokarmiany za pomocą sondy wprowadzonej przez nos, choć – co zaznaczył- władze zakładu karnego miały świadomość, że polityk niebawem opuści więzienie. – To jest tortura – grzmiał prezes PiS. Jak dodał, odpowiedzialni za to powinni ponieść „wieloletnie kary„.

Kaczyński porównuje polityków PiS do więźniów z czasów II wojny światowej

Dziennikarka TVN stwierdziła, że Kamiński i Wąsik nie wyglądali po wyjściu na wolność na torturowanych, a prezes PiS uważa, że mimo to można ich porównać do więźniów z czasów II wojny światowej. – Uważam, że można. Związki niemieckie pana Tuska pokazują, że to uzasadnienie jest pełne – komentował Kaczyński.

Takie wypowiedzi są bulwersujące, banalizują tragiczne wydarzenia sprzed wielu dekad na użytek wewnętrznej polityki i pogłębiania polaryzacji w naszym kraju.

 

 

 

 

 

 

 

2024-01-25

Bartłomiej Najtkowski