Sytuacja Poczty Polskiej jest beznadziejna. Dochodzi konkurencja z listami

Poczta Polska ma coraz gorszą sytuację finansową. Z tego powodu dojdzie najprawdopodobniej do redukcji liczby etatów, a nowi pracownicy nie będą zatrudniani. Na dodatek InPost wprowadza bardzo konkurencyjną usługę, która może przysporzyć jeszcze większych problemów publicznym usługom pocztowym.

Fot. Flickr

Poczta Polska to jedna z kluczowych instytucji państwowych, która posiada bogatą i ciekawą historię. Jej początki wiążą się z rozwojem ośrodków władzy książęcej i królewskiej na terenie naszego kraju. Rozwój prywatnych placówek i technologii wpłynął znacząco w ostatnich latach na pogłębienie kłopotów finansowych Poczty Polskiej, która jest jednym z największych pracodawców w kraju. Na tę chwilę zatrudnia  liczbę ok. 63 tysięcy osób, przez wiele lat będąc liderem pod tym względem.

Tysiące pracowników mniej

Według „Rzeczpospolitej”, Poczta Polska zmaga się z wyjątkowymi trudnościami finansowymi. Po dwóch pierwszych miesiącach 2024 roku straty mogą sięgnąć nawet 60 mln złotych. Aby poradzić sobie z tą sytuacją, Poczta Polska planuje redukcję etatów, ale bez zwolnień czy programów dobrowolnych odejść. Zostanie to zastąpione tzw. redukcją naturalną. Oznacza to, że umowy pracowników nie będą dalej przedłużane, a miejsce osób odchodzących na emeryturę nie zostanie zastąpione nowymi pracownikami. 

W planach na ten rok redukcja zatrudnienia w Poczcie Polskiej może sięgnąć 5 tysięcy etatów, a istnieje możliwość, że dotknie ona nawet kilkanaście procent pracowników. Związki zawodowe już protestują przeciwko tym planom, obawiając się, że dla 63 tysięcy osób zatrudnionych obecnie w spółce, będą one stanowiły poważny wstrząs. Mimo to, zarząd wydaje się być zdeterminowany, aby przeprowadzić cięcia. Jak argumentuje biuro prasowe Poczty Polskiej: „Wszelkie badania jednoznacznie wskazują, że poprawa efektywności wymaga zmiany sposobu organizacji pracy, nie zaś zwiększania zatrudnienia”.

Z listem do Paczkomatu

Paczkomaty InPost uruchamiają nową usługę, która pozwoli na nadawanie niewielkich przesyłek, takich jak listy i dokumenty. Stanowi to bezpośrednie uderzenie w Pocztę Polską, która do tej pory wiodła prym, jeśli chodzi o przesyłki kopertowe. Rozszerzenie działalności InPostu może jeszcze bardziej pogrąży nieciekawą sytuację publicznych usług pocztowych.

Przesyłkę w opisywanym formacie Mini można nadać za 11,99 złotych, a jej format to max. 4 × 23 × 40 cm, przy wadze 3 kg. Jak zauważa portal Android.com.pl, choć najtańsza przesyła na Poczcie Polskiej kosztuje jedynie 4,80 złotych, to sytuacja nadal się rozwija. Być może InPost niedługo zaproponuje atrakcyjne usługi dla firm, które do tej pory rozsyłały listy i dokumenty za pomocą publicznych placówek.

2024-03-15

Anna Jadowska-Szreder