Trzymiesięczny pobyt na Fidżi, wizyty w wioskach, obcowanie i szczere rozmowy ze zwykłymi ludźmi uwidaczniają to, czego próżno szukać w folderach reklamowych. Pewnie dlatego, że turystyka to jedna z najważniejszych gałęzi gospodarki i wszyscy starają się, aby negatywy nie wychodziły poza kraj. Ten pogodny, roztańczony i rozśpiewany naród popada jednak w coraz większe tarapaty. Dotyczy to zwłaszcza młodego pokolenia. Nie dostrzegają ich przyjeżdżający tu tłumnie turyści z
2024-09-16
Bula Fidżi! Wspomnienia z rajskiej wyspy
Marcin Pawul