Minister Paweł Szefernaker po meczu, w którym reprezentacja Polski zremisowała z Pomarańczowymi, przypuścił atak na media publiczne, mając pretensje o to, że gdy kibice okrzykami witali prezydenta Karola Nawrockiego, sprawozdawcy zajęci byli czymś zupełnie innym. A to inne to była prezentacja składów obu drużyn i sędziów. Hymny, pierwszy gwizdek i początek meczu. Dla tych, którzy
Tag: piłka nożna
Gwiazdor Lamine Yamal. Wysoki znanego piłkarza
40 milionów euro rocznie. Tyle według magazynu „Forbes” zarabia Lamine Yamal. Większą część tej sumy pokrywa klub, mniejszą sponsorzy. Jeśli kariera młodego piłkarza będzie się rozwijać w takim tempie, niedługo te proporcje się odwrócą, a Yamal może się stać jednym z najlepiej zarabiających sportowców świata. Zamiłowanie do pieniędzy jest u Yamala rodzinne. Jego marokański ojciec
Skandal w Ekstraklasie. Pomyłka sędziego i niestosowny baner
Emocje kibiców starał się studzić kapitan Jagiellonii Taras Romanczuk. „Kilkukrotnie podchodził do sektora najzagorzalszych fanów swojego klubu i prowadził z nimi rozmowy, próbując nakłonić ich do zdjęcia kontrowersyjnego transparentu. Początkowo jego apele nie przynosiły skutku. Ostatecznie (…) zdjęli flagę, a sędzia Raczkowski mógł wznowić spotkanie” – informuje SuperSport.se.pl. Przez ok. 20 minut obecni na meczu
Z Widzewem będę do końca. Rozmowa z ROBERTEM DOBRZYCKIM
– Mówi się, że w Polsce mamy 40 milionów trenerów piłkarskich… A pan zna się na piłce? – Nie. – Ciekawa deklaracja… – Byłoby obłudne, gdybym twierdził inaczej. Kiedy wygrywamy mecze, słyszę, że super się znam. Wystarczy tylko przegrać, wtedy nie znam się w ogóle… Tak w praktyce wygląda ocenianie każdego właściciela klubu piłkarskiego. Ale
Polityka stadionowa. Na trybunach nie ma demokracji
– Podczas wyjazdowego meczu w Kownie, w przeciwieństwie do meczów reprezentacji rozgrywanych na Stadionie Narodowym w Warszawie, w końcu mieliśmy głośny i zorganizowany doping naszych kibiców… – Oglądając mecz w telewizji, też na to zwróciłem uwagę. Dobrze było słychać różne przyśpiewki… – No właśnie, bohaterem kilku z nich był Donald Tusk. Wróciły stare demony premiera
Złota Piłka 2025 przyznana. Na podium Ewa Pajor
Teoretycznie to drużynowy sport, więc po najważniejsze trofea sięga zespół. Ramię w ramię, bo przecież w pojedynkę nie da się wygrać żadnego meczu. Niemniej indywidualne nagrody i status najlepszego z najlepszych zawsze ekscytowało piłkarskie środowisko. Każdy, kto zbliża się do futbolowego szczytu, marzy, żeby zapisać się w historii, a przepustką jest zdobycie słynnej Złotej Piłki. Przyznaje się ją od 1956 roku, a powstała z idei dziennikarzy
Nowe porządki Urbana. Dziwna normalność
Zaskoczenie było kompletne, bo nie dość, że kadra pod jego dowództwem zdobyła szalenie cenne punkty, to znów pozwoliła uwierzyć, że warto jej kibicować. Chcemy więcej! Czas jest wielkim sprzymierzeńcem piłkarskiej reprezentacji. Akurat w jej przypadku powiedzenie, że leczy rany, jest wyjątkowo trafne. Wracanie do specyficznej rozrywki w postaci wiernego kibicowania kadrze wiąże się najczęściej z
Dobre zmiany. Dwóch Polaków zmieniło drużyny
Pierwszy miejsce pracy zmienił Jan Bednarek. Z pewnością 29-letni obrońca czuł wyjątkowe emocje, bo w dotychczasowym klubie spędził szmat czasu. Polak podpisywał umowę z Southampton jeszcze w 2017 roku. Przesadą byłoby stwierdzenie, że został legendą angielskiej drużyny, ale bez dwóch zdań cieszył się dużym szacunkiem miejscowych. – Po ośmiu niezapomnianych latach i ponad 250 meczach dla czerwono-białych czas
„Żadna ze stron”. Izrael odpowiada w sprawie skandalicznego banera
Skandaliczne wydarzenie Polska, czego wyrazem były wypowiedzi wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz rzecznika rządu Adama Szłapki, domaga się stanowczej reakcji UEFA w sprawie fałszywego transparentu wywieszonego przez kibiców Maccabi Hajfa podczas meczu z Rakowem Częstochowa. Na banerze znalazł się napis: „Mordercy od 1939 r.” odnoszący się do Polaków. Baner nie był jednakże jedynym tematem kontrowersji –
Panie Janku, pan się nie boi… Elegancki trener na nieeleganckie czasy
Akurat ta decyzja prezesa związku Cezarego Kuleszy nie budzi kontrowersji. Gorzej z resztą „trudnych spraw”, które od dłuższego czasu krążą wokół polskiej piłki. W każdym razie za Urbana spełniającego swoje życiowe marzenie po prostu wypada trzymać kciuki. Elegancki trener na nieeleganckie – delikatnie mówiąc – czasy. Tak w skrócie można podsumować nominację Jana Urbana na szefa najważniejszej piłkarskiej