2023-05-22

Zagadka kryminalna: Dwaj podejrzani

Zegar w biurze spółki handlującej artykułami AGD wskazywał godzinę trzynastą. Agata Jabłońska weszła do pokoju na końcu korytarza i ku swemu przerażeniu zobaczyła kolegę Adama Nowakowskiego leżącego na podłodze w kałuży krwi. Mężczyzna leżał na wznak, a przez jego szyję biegło głębokie cięcie. Przeraźliwy krzyk Jabłońskiej ściągnął do gabinetu Andrzeja i Bogdana, pozostałych pracowników spółki. Widząc nieżywego kolegę, jeden z nich zadzwonił pod numer alarmowy.  

Wojciech Chądzyński
2023-05-15

Kto zamordował reżysera? Kolejna zagadka kryminalna

Inspektor Nerak kończył akurat pisać raport, kiedy na biurku zadzwonił telefon. W słuchawce usłyszał głos przełożonego. „Panie inspektorze, przed chwilą odebraliśmy zgłoszenie, że w mieszkaniu przy ulicy Akacjowej 13 popełniono morderstwo. Proszę tam pojechać. Ekipa dochodzeniowo-śledcza oraz sierżant Wrzosek są już na miejscu”. Kilka minut później Nerak zaparkował przed czteropiętrową kamienicą. Gdy podszedł do bramy wejściowej, przywitał go sierżant Wrzosek i przedstawił stojącego obok niego mężczyznę, Adama Kowalskiego,

Wojciech Chądzyński
2023-04-19

Jak poradzić sobie z nadmiarem kotów w domu?

Mąż nareszcie zasnął. Pomyślałam, że będzie trochę spokoju. Chociaż przez jakiś czas nie będę musiała zgarniać z salonu zdjętych skarpetek, odnosić zostawionych narzędzi, zwijać z fotela mokrego ręcznika ani opuszczać sedesowej klapy. Taki czas to skarb. Z nabożnym skupieniem wzięłam się do robienia dla wnuczka domku dla jego leśnych ludków. Zaczęłam wykrawać z tektury ścianki

Mirosława Kamińska
2023-04-18

Zagadka kryminalna: Kradzież w domu kultury

Zegar na ratuszowej wieży wskazywał godzinę dwudziestą. Wysiadając z samochodu, inspektor Nerak wdepnął w pryzmę roztapiającego się śniegu, który od rana zalegał chodniki. Przeklinając pod nosem, ruszył w kierunku drzwi wejściowych do Młodzieżowego Domu Kultury. W środku przywitał go dyrektor placówki. Kiedy policjant przedstawił się, dyrektor poinformował:  

Wojciech Chądzyński
2023-03-13

Dziennik z podróży po Atlantyku

Czekamy na ziemię, na wyspę, na ląd. W tym czekaniu jest obietnica i potencjał, że falująca nieokreśloność nabierze nowej formy. Istnienie to przecież świat zmiennych form i struktur. W obietnicy jest coś boskiego, w potencjale coś bardziej ludzkiego, dlatego w lodówce chłodzimy szampana, rum, whisky, nawet piwo, aby za pomocą tych rytualnych środków wykrzesać prąd

Leszek Turkiewicz