Bo samych dorosłych to można wprost na bruk, a jak są dzieci, to musi być jakiś lokal od gminy. Oczywiście gdyby czynsze nie były tak astronomicznie wysokie, problem ewentualnego wyrzucania nie byłby taki kluczowy. W tym jednak wypadku rodzina da radę płacić. Ojciec dzieci jest piekarzem i zarabia jakieś 4500 zł na rękę, nie można
Tag: mieszkania
IKONOWICZ: Niebezpieczny świat Wielkiego Brata
Był u nas informatyk, który postawił się gangsterom eksmisyjnym, kiedy ci groźbami próbowali go zmusić do zaakceptowania bezprawnej podwyżki czynszu. Gość wynajmuje lokal i nie zalega z czynszem. Zarabia kilkanaście tysięcy, a do nas przyszedł po pomoc, bo draby wystraszyły jego małego synka. Znałem też człowieka, który ochraniał bogate, strzeżone osiedle, a spać chodził do
Jak sprzedać „gorsze” mieszkanie? Pośrednicy mają na to sprawdzone sposoby
Choć mogłoby się wydawać, że profesja trenera sprzedaży nieruchomości to nowość na polskim rynku, Natalia Drysiak, bohaterka wywiadu autorstwa WP, posiada aż 15 letnie doświadczenie. Jest ona trenerką sprzedaży nieruchomości i pośredniczką, a przyświecający jej cel to zmiana opinii publicznej na temat pracy agentów nieruchomości. Jak wspomniała sama Agnieszka Woźniak, pośrednicy posiadają łatkę pracowników, którzy
IKONOWICZ: Wynajmują, bo się kochają
Zjawisko zalegania z czynszem na wolnym rynku jest dość powszechne, bo zarobki są za niskie, a czynsze za wysokie. Dlaczego więc ludzie, których często nie stać na płacenie równowartości całej pensji za mieszkanie, podejmują ten krok? Bo się kochają. Najwięcej osób wynajmujących mieszkania na wolnym rynku to młode pary, małżeństwa lub związki nieformalne. Oni chcą
IKONOWICZ: Kraj klasowego apartheidu
Byłem też niedawno u burmistrza ds. lokalowych dzielnicy Praga-Północ, który narzekał, że jakiś radny z Lewicy zbuntował lokatorów przeciwko budowie w pobliżu domu komunalnego. Lepsi goście żyją na grodzonych osiedlach, ale nawet odrapane spółdzielcze bloki są już dziś ogrodzone i obwieszone tabliczkami „teren prywatny”.
IKONOWICZ: Jak bronić się przed wyrzuceniem z mieszkania?
Pani Monika, samotna matka dwójki dzieci w wieku 3 i 8 lat, jest prześladowana przez taką firmę. Kiedy zaczęli wiercić zamki, odesłała maluchy, bo płakały ze strachu. Ciągłe telefony i SMS-y zapowiadające wyrzucenie jej z mieszkania nie mają podstawy prawnej. Chodzi o próbę reprywatyzacji. Jednak żeby zreprywatyzować kamienicę, musi ona być pusta. Ustawa zabrania bowiem
IKONOWICZ: Dziś przestępcy inwestują w nieruchomości
Ten wraz ze wspólnikiem – policjantem – najpierw przeniósł panią do posiadanego przez siebie mieszkania przy ulicy Filtrowej, żeby tym swobodniej pokazywać puste już mieszkanie potencjalnym kupcom. Wreszcie sprzedał lokal, ale właścicielce nie dał ani grosza. Ona jednak bardzo długo nie zdawała sobie sprawy z tego, co się dzieje. Ostatecznie jej sprawą zajmował się nie