Biblia karnistów dowodem ostatecznym W marcu 2015 roku Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali po raz pierwszy skazani w związku z aferą gruntową. Wyrok nie był ostateczny, a politycy złożyli odwołanie. Jednak zanim sąd apelacyjny mógł rozpatrzyć ich apelację, w listopadzie 2015 roku prezydent Andrzej Duda skorzystał z prawa łaski. Ta decyzja wywołała kontrowersje. Sąd
Koniec urzędowania dla polityków PiS-u Premier Donald Tusk zapowiedział przed świętami, że to właśnie minister finansów będzie reprezentował Polskę w międzynarodowych instytucjach finansowych. W tym samym czasie poinformował o odwołaniu Kurskiego z Waszyngtonu. Krzysztof Berenda, dziennikarz RMF FM, przypomniał, że Jacek Kurski pracował w banku w Waszyngtonie nieco ponad rok. Na stanowisko to delegował go
Prezydent broni polityków PiS „Powiedziałem im, że jeśli zostaną umieszczeni w zakładzie karnym, to będą pierwszymi po 1989 roku więźniami politycznymi w Polsce. Nie zgadzam się z werdyktem sądu; uważam, że to naruszenie norm konstytucyjnych, próba przełamania prezydenckiej prerogatywy. Akt łaski obowiązuje” – stwierdził prezydent w rozmowie z Radiem Zet. Wymiar kary dla Kamińskiego i
Kamiński i Wąsik za udział w aferze gruntowej zostali skazani już w 2015 r. Wtedy jednak wyrok był nieprawomocny, w dodatku polityków PiS ułaskawił prezydent Andrzej Duda. Jak podaje Onet, „w czerwcu br. Sąd Najwyższy w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy w związku z ułaskawieniem i przekazał ją do ponownego rozpoznania”. Sześć lat temu SN