Skandal w Hiszpanii. Kibice Getafe oklaskują drapieżnika seksualnego

Getafe wzbudza antypatię w Hiszpanii. To drużyna znana z brutalnej gry i wielu prowokacji, do czego zachęca swoich piłkarzy trener Jorge Bordalas. Ostatnio przekonał się o tym Robert Lewandowski, którego Barcelona cierpiała katusze w starciu tym niewygodnym rywalem. Teraz ten zespół wzmocnił były piłkarz Manchesteru United, który miał dopuścić się napaści seksualnej.

Mason Greenwood jako piłkarz Getafe (fot. YouTube)

Mason Greenwood jest tym drapieżnikiem seksualnym. Proszę spojrzeć jak entuzjastycznie był witany przez kibiców. To niewiarygodne:

Były gracz Manchesteru United

Mason Greenwood to 21-letni piłkarz, który w 2018 roku dołączył do dorosłej drużyny Manchesteru United. Jest napastnikiem, strzelił w barwach Czerwonych Diabłów 22 gole. Miał być przyszłością tej słynnej drużyny, ale mimo że zarzuty przeciwko piłkarzowi zostały wycofane, wiemy, czego się dopuścił. Co więcej, nadal żyje on z partnerką, nad którą miał się znęcać, jedna historia nam wiele mówi.

W Manchesterze został banitą

To nie jest przypadek, że Manchester United nie chciał sobie psuć wizerunku i z chęcią wysłał go do Getafe. Mało tego, nawet w lidze saudyjskiej były opory, by sięgać po Greenwooda. Niektórzy mieli dysonans, widząc tę sytuację, bo w Arabii prawa kobiet nie są szczególnie respektowane, a jednak – drapieżnik seksualny nie był tam mile widziany. Symptomatyczne.

Przerażające nagranie

W sprawie Greenwooda i Harriet Robson (ofiary napaści seksualnej) są materiały zdecydowanie obciążające piłkarza. W upublicznionym nagraniu pojawia się fraza: „Rozłóż nogi, zamknij się, pie***li mnie, że nie chcesz się ze mną kochać”. Radykalne, agresywne zmuszanie kobiety do seksu przez byłego już gracza Manchesteru United jest faktem niepodważalnym.

Poniżej prezentujemy wpis z Twittera, który przedstawia „dialog” obojga:

Nie ma wyroku, więc nie ma problemu?

Trener Bordalas nie widzi problemu. Twierdzi, że skoro nie zapadł wyrok skazujący, to należy przejść nad tym do porządku dziennego i nie roztrząsać sprawy. Imponuje mu entuzjazm piłkarza i czeka na jego udane występy.

Tak cieszyli się kibice Getafe, gdy okazało się, że Greenwood trafił do ich klubu:

Hipokryzja prezesa Getafe

Sprawa jest o tyle bulwersująca, że gdy w Hiszpanii niedawno doszło do skandalu (prezes federacji piłkarskiej Luis Rubiales pocałował jedną z piłkarek, mistrzynię świata w piłce nożnej), to prezes Getafe Angel Torres od razu potępił Rubialesa, uznawszy, że ten dopuścił się niedopuszczalnego seksizmu.

Ta kwestia zresztą poruszyła opinię publiczną na Półwyspie Iberyjskim. Afera pocałunkowa ma swoje dalsze reperkusje, nadal docierają do nas kolejne wieści w tej sprawie, a stanowiska tracą działacze piłkarscy. Gdy Hiszpania walczy z seksizmem i domaga się szanowania kobiet, unikania ich uprzedmiotowiania, to Getafe pozyskało piłkarza-banitę, który zachowywał się nieobyczajnie, nie szanując kobiety, traktując ją jak rzecz.

Otwarty list ws. Greenwooda

– Getafe daje okropny przykład, klub nigdy nie powinien zatrudniać Masona Greenwooda. Jeśli jest się organizacją publiczną, nie ma usprawiedliwienia na to, aby zająć neutralne stanowisko w sprawie przemocy wobec kobiet, trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność moralną – napisała fundacja wspierająca kobiety Ana Bella w otwartym liście (cytujemy za portalem Meczyki.pl), nalegała, by nie dokonywać tego transferu.

 Getafe jednak nie posłuchało i problem ma cała LaLiga, jest to problem wizerunkowy oczywiście.

 

2023-09-07

Bartłomiej Najtkowski