Projekt w sprawie zakazu palenia na balkonie wpłynął do Sejmu

Sprawa papierosowego dymka na sąsiednim balkonie w wielorodzinnych budynkach może wkrótce stać się przedmiotem społecznej debaty.

Coraz więcej Polaków pali papierosy (fot. Pixabay)

Do Ministerstwa Zdrowia wpłynęła kolejna petycja, w której postuluje się wprowadzenie zakazów w tej sprawie. Minister zdrowia Izabela Leszczyna przyznała jednak, że wydaje jej się to zbyt daleko idące. – Nie sądzę, żeby to było możliwe do wprowadzenia – dodała. Niemniej jednak w sieci zawrzało.

Zakażmy jeszcze picia alkoholu poza domem, wyprowadzania psów, zlikwidujmy place zabaw pod balkonami, będzie cisza i spokój, ale ludzie i tak nie będą zadowoleni, taki naród. (zzz)

Może zaczniemy pilnować polityków, żeby nie kradli i zaczęli pracować na rzecz obywateli. Skończmy z ciągłymi nakazami, zakazami dla społeczeństwa. Koniec z komuną. (E60+)

Przepis, regulacja, zakaz, donos, kara, mandat… Niech żyje wolność:) (Brawo Wy)

A później zdziwko, że Konfa wygrywa, a Polexitowi rośnie: -) (he he he)

Nie palę, ale jak będzie taki zakaz, to kupię najgorsze cygara i będę zasmradzał tych świętoszków. (niepalący)

To nie jest żaden zakaz, tylko wolność dla niepalących. (rumpel)

…i oby to zostało wprowadzone, bo palacze jak terroryści. (jo)

Najprościej by było, gdyby papierosy kosztowały minimum 8 euro za paczkę. (jarek)

Zniewolone społeczeństwo poznajemy po tym, że im więcej ma zakazów, tym bardziej wychwala swoich prześladowców. (stary)

Pytanie powinno brzmieć: czy posiadamy jeszcze swoje prywatne cztery kąty? (anonim)

To nie jest kwestia kolejnego zakazu, to jest fundamentalny problem ochrony zdrowia. Wystarczy przeprowadzić badania ilości i szkodliwości dymu papierosowego wdzierającego się do mieszkań poprzez otwory okienne czy balkonowe (…). (obywatel)

Niech sobie palą na balkonach, ale żeby ich dymek został w granicach tego balkonu, a nie wychodzą i zamykają za sobą drzwi, żeby im czasem dymek nie wleciał do mieszkania. (Vv)

W takim razie proponuję zakaz wieszania prania na balkonach. Bardzo śmierdzą mi sąsiednie proszki i płyny. (letni wiatr)

A ja jestem za bezwzględnym zakazem gotowania w blokach!!! (kat)

A jak się czujecie, wdychając spaliny samochodowe, idąc chodnikiem wzdłuż ulicy? Czyli zakaz jazdy samochodów? (dziadek Władek) 

2024-06-16

(bin) na podst. www.wp.pl, www.money.pl, www.interia.pl