R E K L A M A
R E K L A M A

Makabryczna turystyka. Ich marzeniem jest znaleźć się w centrum wojny

"W poszukiwaniu silnych doznań turyści odwiedzają dziś miejsca najbrutalniejszych mordów i masowych kaźni".

Źródło: Pixabay

Powodzeniem cieszą się spacery po polach śmierci w Kambodży, zwiedzanie komory gazowej w zakładzie karnym w Missouri, reklamowanej jako najkrwawsze 47 akrów w całych USA, czołganie się przez tunele wykute podczas wojny wietnamskiej, spędzenie nocy w celi dawnego więzienia na Łotwie, wizyta w Czarnobylu czy w jaskiniach na Celebes pełnych szkieletów i trumien. Atrakcją są też krajobrazy wojenne. Łowcy przygód oczekują niecierpliwie końca wojny w Ukrainie, żeby odwiedzić Mariupol. 

Vita Maria Drygas, polsko-litewska reżyserka, nakręciła film dokumentalny „Danger Zone” (Niebezpieczna Strefa), przedstawiający ludzi wydających masę pieniędzy i narażających życie, aby tylko, choć na chwilę, znaleźć się w rejonie konfliktów. Wśród bohaterów jej dokumentu jest Włoszka, która wyrusza do Afganistanu, a tam w bazie wojskowej oddaje sandały w zamian za wojskowe buty i szansę strzelania z karabinu. Jest też agent turystyczny Rick, który z wożenia ludzi na zaplecze wojen zrobił biznes; koszt podróży z nim to kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Wycieczki są pieczołowicie przygotowywane, a ich uczestnicy muszą nauczyć się m.in., jak przejąć kierowanie pojazdem, jeśli kierowca zostanie postrzelony, i jak uciekać z pułapek. Jednak nie sposób ubezpieczyć się od rzeczywistości. Gdy Rick zabiera amerykańskich turystów do zbombardowanego budynku w Syrii, wciąż ogarniętej wojną domową, napotykają zdesperowaną matkę, gotową oddać im córkę, byle zapewnić jej lepszy los.

Potworności są atrakcyjne

Za pierwszych badaczy tego podróżniczego trendu uznaje się dwóch szkockich uczonych – J. Johna Lennona i Malcolma Foleya, autorów wydanej w 1996 roku książki „Dark Tourism” (Mroczna turystyka). Zauważyli oni, że potrzebę uczestnictwa w makabrze mogą rozbudzać mass media. Ukazywane w telewizji, prasie, kinie obrazy przemocy, historycznej i współczesnej, wyzwalają w ludziach chęć zobaczenia miejsc kaźni i śmierci na własne oczy. Uruchamia się pragnienie bezpośredniej konfrontacji ze zdarzeniami, które w kulturze czy nauce portretowane są jako bezprecedensowe lub wręcz wykraczające poza granice zrozumienia. Za czasów Lennona i Foleya dark tourism jeszcze raczkował, a oni ostrzegali, że siła przyciągania potworności jest tak wielka, że napędzi branżę. Jednym słowem zmieni śmierć w wielki Disneyland. 

2024-05-27

E.W. na podst. Paulina Wilk „Podróże do piekła”, „Polityka” nr 22/2024


Wiadomości
Zmierzch koalicji? Jak długo jeszcze będzie w stanie wytrzymać?
Krzysztof Różycki
Królewski bankiet na cześć Macrona. Dyplomacja i symbole
MS na podst.: Le Figaro, Le Point, Paris Match, Huffington Post, BBC, Daily Mail
Społeczeństwo
Parówka z gwoździami. Zemsta na psie-bohaterze
ANS na podst.: ansa.it, gazzetta.it, bari.corriere.it, ilgiornale.it, ilmessaggero.it
IKONOWICZ: Budować i nie szczuć
Piotr Ikonowicz
Świat/Peryskop
Azjatycki smok rozpęta wojnę? Widmo globalnego konfliktu
KK na podst.: New York Times, South China Morning Post, Der Spiegel, Deutsche Welle, The Financial Times, Visegrad Post
Hymny narodów świata: Uttar Pradesh
Henryk Martenka
Na spotkanie z hienami. Nocna przygoda w Hararze
Marcin Osman
Kryzys konstytucyjny w Niemczech. Bundestag wstrzymuje wybór sędziów
KK na podst.: Der Spiegel, Focus, tagesschau.de, Rheinische Post, Bild Zeitung, Deutsche Welle
Złoto, gospodynie i kryzys. Nowa codzienność Turcji
H.J.
Lifestyle/Zdrowie
Lekarz rodzinny bez tajemnic. Najpopularniejsze fakty i mity
A.M.
„Separatka” na otwarcie VIII sezonu Wioski Artystycznej Janowo. 120 minut na jednym łóżku
Koniec filmu, początek życia. Michael Douglas schodzi ze sceny
ANS na podst.: gazzetta.it, corriere.it, ilfattoquotidiano.it, bestmovie.it, rollingstone.it
Od glinianych tabliczek do literackich arcydzieł. Księgi, które przetrwały czas
ANS na podst.: I libri che hanno cambiato la storia, wyd. Gribaudo
Oda do radości w rekordowym wykonaniu w Recklinghausen
ANS na podst.: repubblica.it, guinnessworldrecords.com
Angorka - nie tylko dla dzieci...