CPK. Gdyby nie było partią totalną, to lotnisko dziś mogłoby już istnieć.

Port Lotniczy Baranów, hub transportowy dla Europy Środkowo-Wschodniej, który ma być budowany 37 kilometrów na zachód od Warszawy, jest tematem gorącym, bulwersującym każdego, choć z różnych powodów.

Fot. www.cpk.pl

Czy potrzebny? Jeśli tak, kiedy ma szanse powstać? Czy Polskę na to stać? Problemem CPK, jak się nazywa tę wielką ideę, nie jest jednak wyzwanie budowlane czy koszty, ale brak… komunikacji. A raczej, jak to zwykle bywało w przypadku Prawa i Sprawiedliwości, atrofia umiejętności komunikacyjnych. Nie mam na myśli działań transportowych, tylko komunikację elementarną, czyli umiejętność wzajemnego porozumienia się.

Ale tak to z PiS-em już bywa, że porozumiewać się nie potrafi. Z nikim! Może nie może, może nie umie? – CPK to więcej niż lotnisko. To powinien być projekt ponad podziałami – apeluje dziś, wypadłszy chyba z konopi, Mateusz Morawiecki. – Ambitne narody zasługują na wielkie inwestycje. Taką inwestycją jest Centralny Port Komunikacyjny. To projekt, który powinien być wyłączony z jakiegokolwiek sporu politycznego. Morawiecki ma rację, ale czemu nie ustanowił jej, czemu jej nie dowiódł, gdy rządził? Czemu nie zaprosił do dzieła wszystkich, a tylko partyjny aparat PiS-u?

Czemu wielka cywilizacyjna idea, która mogłaby zjednoczyć Polaków, jak kiedyś budowa Gdyni, Centralnego Okręgu Przemysłowego, jak odbudowa Warszawy, a potem Zamku Królewskiego, została potraktowana jak byle partyjny geszeft, w którym solidarność i dumę pokoleń miał zastąpić tupet cwanego działacza Horały? Gdy PiS utracił władzę, za CPK zabrała się ochoczo wczorajsza opozycja. Opozycja też nie ma polityków dogłębnie znających się na transporcie lotniczym, więc na Centralny Port rzucono posła Laska, który zna się na wypadkach lotniczych, ale na lotniskach już chyba mniej. Pozostaje wierzyć, że Lasek zasięgnie opinii ekspertów, a nie partyjnych ortodoksów, którzy w czambuł potępiają wszystko, co wymyślił PiS.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-02-12

Henryk Martenka


Wiadomości
Nie słychać w Moskwie kurantów [REPORTAŻ ANGORY]
Wojciech Barczak
Albo my ich, albo oni nas. Rozmowa z prof. RYSZARDEM PIOTROWSKIM
Krzysztof Różycki
Ta uczelnia współpracowała z Collegium Humanum. Obiecuje „Doktorat w 100 dni”.
Beata Dżon-Ozimek
Społeczeństwo
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Śmierć z narkotykami w tle
Michał Fajbusiewicz
Dziennikarstwo a sztuczna inteligencja. Czy mamy się czego obawiać?
Marek Palczewski
Tata bez zobowiązań. Na niektórych alimenciarzy nie ma sposobu
E.W. na podst.: Małgorzata Święchowicz, „Zadłużeni u dzieci”, „Newsweek” nr 35
Igrzyska paralimpijskie. Zachwycające otwarcie i wielkie nadzieje
MS, FLORENCE VIERRON LÉNA LUTAUD ARIANE BAVELIER © Figaro Syndication 2024
Świat/Peryskop
Nieustępliwa irańska opozycja działa od ponad dekady w okolicach Tirany
PKU, MATTHIAS RÜB © FAZ 2024
Gwinea Równikowa. Syn prezydenta prowadzi skandalicznie luksusowe życie
MS, TANGUY BERTHEMET © Figaro Syndication 2024
5 najbardziej zagrożonych miejsc z listy światowego dziedzictwa UNESCO
AS na podst.: dailymail.co.uk, geographical.co.uk
Hymny narodów świata: Baleary
Henryk Martenka
To musisz zobaczyć na Sycylii. Przyroda, zabytki i kuchnia
Wojciech Nawrocki
Lifestyle/Zdrowie
Wcale nie „z niczego”. Miłość a ludzki mózg
Na podst. tekstu Dominiki Tworek
81. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. Gwiazdy i słoń na plakacie
ANS
„Harry Potter”, czyli Książka, która zmieniła oblicze literatury
(MS) ALICE DEVELEY MADELEINE METEYER
Angorka