Zdjęcia odciskające piętno. Strach przed sextortion

Magdalena doświadczyła przemocy seksualnej ze strony byłego partnera, który wymuszał na niej wysyłanie nagich zdjęć. Pomimo zerwania związku niemal rok temu, przeszłość ta ciągle ją prześladuje.

Rys. Mirosław Stankiewicz

 Partner, który na początku wydawał się troskliwy, okazał się przemocowcem i manipulatorem, często wywołując piekielne kłótnie z powodu drobnych spraw.

W relacji Magdaleny z partnerem często pojawiały się naciski dotyczące sfery seksualnej, a mężczyzna groził, że ujawni jej nagie zdjęcia, jeśli zerwie związku. Mimo wstępnego entuzjazmu chłopaka, sytuacja przerodziła się w szantaż, co doprowadziło do zerwania kontaktu, ale również do znacznego pogorszenia stanu zdrowia psychicznego Magdaleny. Zjawisko to jest nazywane sextortion i stanowi formę przemocy seksualnej.

Sextortion to pozyskiwanie materiałów o charakterze seksualnym poprzez wymuszanie groźbą lub szantażem. Według psycholożki Doroty Minty, jest to forma przemocy seksualnej, a szczególnie narażone na nią są osoby poszukujące bliskości, odczuwające samotność. W dzisiejszym otwartym na relacje online środowisku, łatwiej stają się one również celem manipulacji.

Reakcja na sextortion powinna być natychmiastowa – zgłoszenie sprawy organom ścigania. Następnie, po uregulowaniu sprawy prawnej, warto skorzystać z pomocy psychologa lub psychoterapeuty, aby zrozumieć, co doprowadziło do ulegnięcia przemocowcowi. Często zjawisko to wynika z chęci zemsty, jak miało to miejsce w przypadku Ewy, która padła ofiarą przerobienia swoich nagich zdjęć przez byłego chłopaka dawnej przyjaciółki.

Sextortion jest karalny, a osoby, które padły ofiarą, często odczuwają bezradność. Martyna Różycka z Dyżurnet.pl zaleca, aby ofiary ograniczyły swoją widoczność w sieci, znalazły wsparcie wśród bliskich, przerwały kontakt z przestępcą, nie przekazywały mu pieniędzy ani dodatkowych materiałów erotycznych. Zbieranie dowodów i zgłoszenie sprawy na policję jest kluczowe, aby chronić siebie i innych, którzy mogą znaleźć się w podobnej sytuacji.

2024-01-03

Na podst. tekstu Dominiki Frydrych