Do tej pory okoliczni mieszkańcy oraz turyści wypoczywający na Wybrzeżu Rewalskim mogli uczestniczyć w ponad 70 różnego rodzaju wydarzeniach, w najbliższym tygodniu czekają ich jeszcze spektakle improwizowane Teatru Komedii Impro, w tym bajki „Wymyślanki”, koncerty fortepianowe Leny Ledoff „Chopin+”, jak również prapremiera recitalu Rafała Olbrychskiego „Losu dwoistość”.
Najwięcej czasu na scenie w Janowie spędzą w najbliższych dniach aktorzy Teatru Komedii Impro. W ciągu roku można ich zobaczyć w siedzibie teatru w Łodzi na OFF Piotrkowska, gdzie w każdy weekend grają dla dzieci i dla dorosłych, ale także w warszawskim Domu Sztuki. W Janowie od 16 sierpnia każdego dnia o godz. 20.15 prezentują jedno z przedstawień: „IMPRO Atak!”, „Kryminał improwizowany” lub „Gangsterskie porachunki”. Za każdym razem improwizowane, a co za tym idzie – za każdym razem inne.
Spektakle nie mają bowiem ustalonego scenariusza, a aktorzy realizują na scenie pomysły rzucane im przez publiczność. Nie wiadomo zatem, co wydarzy się w przedstawieniu, a poszczególne tytuły kryją w sobie jedynie bardzo ogólne założenia. Akcja „Kryminału improwizowanego”, hitu repertuarowego Teatru Komedii Impro, dzieje się zwykle w jakiejś niewielkiej miejscowości, w której zostaje popełnione morderstwo. Kto i w jaki sposób zostanie zamordowany? O tym rozstrzygną widzowie. Aktorzy bazują na ich pomysłach i w ten sposób budują kompletną fabułę. Muszą to jednak zrobić w taki sposób, aby puenta spektaklu była zaskoczeniem.
W „Gangsterskich porachunkach”, spektaklu porównywanym czasem do filmów Quentina Tarantino lub Alfreda Hitchcocka, widzowie będą świadkami bliżej nieokreślonych przestępczych rozliczeń. Poleje się sztuczna, rzecz jasna, krew i – najprawdopodobniej – wszyscy zginą. O szczegółach, jak zawsze, zdecydują widzowie.
Nieco inną formę ma przedstawienie „IMPRO Atak!” – aktorzy wraz z widzami bawić się będą w tzw. gry impro, czyli wspólnie stworzą krótkie zabawne scenki. W efekcie powstaje show pełen śmiechu, gwałtownych i zaskakujących zwrotów akcji, zwykle okraszony improwizowanymi piosenkami.
Do Janowa aktorzy przyjechali także z improwizowaną bajką „Wymyślanką”, określaną jako przedstawienie (nie tylko) dla dzieci. W tych spektaklach to milusińscy decydują o tym, co wydarzy się na scenie. – Wymyślają, w jakiej krainie będzie dziać się fabuła, wybierają kostiumy dla głównych bohaterów oraz określają, jakie mają marzenia lub problemy, z którymi trzeba się będzie zmierzyć w naszej bajce – wyjaśnia Maria Gudejko, dyrektor artystyczna Teatru Komedii Impro. – Bajka za każdym razem powstaje na oczach widzów i dzieje się tylko jeden jedyny raz, i już nigdy więcej się nie powtórzy. Dzieci wychodzą od nas zadowolone i to nawet bardzo. I, co cieszy najbardziej, bardzo chętnie do nas wracają – dodaje.
Bajki można oglądać do 28 sierpnia we wtorki, w środy i czwartki o godz. 17. W te same dni, tyle że półtorej godziny później, w galerii Wioski Artystycznej Janowo rozbrzmiewać będą dźwięki fortepianu. Zasiądzie przy nim wybitna pianistka Lena Ledoff. Artystka w oryginalny sposób łączy utwory Fryderyka Chopina ze standardami muzyki jazzowej i popularnej. Słynne „Preludium deszczowe” pod jej palcami zamienia się w „Deszcz” skomponowany przez Władysława Szpilmana i amerykańską „Deszczową piosenkę”, walc „Pożegnalny” As-dur zaczyna pulsować w rytm popularnej piosenki Steviego Wondera, a „Preludium c-moll” zaskakująco łączy się z piosenką „Kasztany”.
Pomiędzy występy improwizatorów w czwartek 22 sierpnia o godz. 20.15 „wciś nie” się Rafał Olbrychski. Aktor postanowił wrócić do Janowa, aby po niespełna dwóch miesiącach od wystąpienia w inaugurującym cały sezon „Apetycie na czereśnie” zaprezentować prapremierę koncertu „Losu dwoistość”.
– Nazwa pochodzi od piosenki, którą napisaliśmy razem z Wojciechem Młynarskim. Miałem olbrzymi zaszczyt pracować z mistrzem nad moją płytą solową „Tatango”. Napisaliśmy wspólnie trzy piosenki, oczywiście wszystkie będą państwo mogli usłyszeć w trakcie koncertu – wyjaśnia Rafał Olbrychski. – „Losu dwoistość” to taka moja artystyczna i prywatna historia. Przyjeżdżamy z mnóstwem piosenek moich, ale też znanych i lubianych w nieoczywistych i bardzo ciekawych aranżacjach. To spełnienie moich wieloletnich marzeń. Zastanawiałem się przez pewien czas, czy robić dwie płyty, dwa materiały, dwa koncerty – taki rockowy i bardziej akustyczny, poetycko-literacki; stwierdziłem jednak, że nie ma co tracić czasu i zastanawiać się dłużej, tylko po prostu spróbować połączyć to, co się da połączyć z tych dwóch gatunków. Będziemy w Janowie z multiinstrumentalistą Michałem Kirmuciem, który jest m.in. członkiem angielskiego zespołu Red Box i polskiego Collage. Więc mimo że gramy we dwóch, to dźwięków będzie o wiele więcej.
W tym roku Wioska Artystyczna Janowo funkcjonuje do 28 sierpnia. Ostatnim spektaklem będzie horror improwizowany „Wilkołaki” Teatru Komedii Impro. Wszystkie wydarzenia odbywają się w klimacie zrewitalizowanych XVIII-wiecznych domów oraz dawnych budynków gospodarczych zamienionych na bar oraz kawiarnię i galerię.