R E K L A M A
R E K L A M A

Społeczeństwo wynajęte przez państwo [FELIETON OGÓRKA]

Z tygodnika Polityka dowiedziałem się, że w pierwszych tygodniach 2026 r. rząd uruchomi aplikację, która w prosty i intuicyjny sposób wskaże każdemu Polakowi drogę do najbliższego schronu, miejsca ukrycia, ewentualnie – miejsca schronienia. Będziemy więc znali do nich drogę, teraz tylko trzeba je wybudować, bo – jak wiadomo – do pierwszych tygodni 2026 roku i zapewne długo dłużej żadnych nie będzie. To stąd pewnie ów intrygujący intuicyjny – jedyny w tej sytuacji możliwy – sposób docierania do niepowstałych miejsc schronienia, w których dopiero należy oczekiwać na ich powstanie.

Fot. Wikimedia

Taki sposób ochrony ludności jest tylko ilustracją znacznie szerszego zjawiska w stosunkach społeczeństwo – państwo, które jakby wymieniły się rolami. Dawniej każdy członek społeczeństwa musiał błądzić i na własną rękę szukać sobie – raczej i tak nieistniejącego – miejsca schronienia, a teraz państwo poprowadzi go do niego za rączkę. To znaczny postęp. Tyle że kiedyś państwo te miejsca schronienia obywatelom stawiało i urządzało, a przynajmniej się starało, a teraz będą musieli już robić to sami. Jednak kiedy (i o ile) już to zrobią, to państwo ich tam zaprowadzi.

W układzie państwo-obywatel nastąpiła fundamentalna przewrotka, którą mało kto jednak zauważył, a szczególnie mało który obywatel, bo państwo jak najbardziej. Kiedyś obywatele wybierali sobie państwo, aby zlecać mu jakieś zadania i obowiązki, jakie to powinno dla nich spełniać. Ale tak się jakoś stało, nie wiadomo kiedy, że mimochodem to państwo zaczęło wyznaczać jakieś zadania obywatelom i stawiać im jakieś wymagania wobec siebie.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-11-21

Michał Ogórek