Najpoważniejszy, zagrożony karą 15 lat pozbawienia wolności, to założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Od tygodnia dziennikarze, publicyści, politycy i wszyscy, którzy polityką się interesują lub nie, ale w mediach o sprawie słyszeli, zastanawiali się, czy były minister sprawiedliwości pojawi się w Sejmie. Czy pójdzie w ślady swojego dawnego zastępcy, Marcina Romanowskiego, który u Viktora Orbána uzyskał azyl polityczny. Z Ziobrą czy bez – komisja musiała się odbyć. Przewodniczący Urbaniak kilka dni wcześniej zapowiedział, że żadne uniki, zwolnienia lekarskie, prośby czy groźby tego nie zmienią, i słowa dotrzymał. W rekordowym tempie, 6 dni od złożenia wniosku przez prokuraturę, przeprowadził posiedzenie.
Subskrybuj