R E K L A M A
R E K L A M A

Przemówienie Tuska w Europarlamencie. Bezpieczeństwo, migracja i atak na prawicę

Podczas swojego wystąpienia w Parlamencie Europejskim premier Donald Tusk przedstawił główne cele polskiej prezydencji w Radzie UE. W swojej przemowie poruszył istotne wyzwania, które stoją przed Europą, wzywając do jedności i wzmocnienia współpracy na poziomie unijnym w obliczu globalnych kryzysów.

Fot. YouTube

Europa i poczucie stabilności

Początkowe słowa premiera brzmiały:

Jeszcze Europa nie zginęła, póki my żyjemy. Ta parafraza dobrze oddaje nastrój niepewności, czasem dezorientacji. Mówimy o pewnym kryzysie ducha, ale obiektywnie rzecz biorąc, Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów. Podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka.

Premier podkreślił, że mimo licznych wyzwań i kryzysów, Europa nadal pozostaje wyjątkowym miejscem, które nie ma powodów do kompleksów na scenie międzynarodowej. Zauważył jednak, że wielu obywateli Europy odczuwa dezorientację i brak stabilności.

Donald Tusk zwrócił również uwagę na fakt, że Europa znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie konfliktu, a gwałtowny postęp cywilizacyjny czasami wydaje się wymykać spod kontroli. Tego typu sytuacje sprawiają, że część Europejczyków czuje utratę stabilności, ale według premiera z obiektywnego punktu widzenia Europa nie ma powodów do kompleksów.

Mam bardzo dobrze w pamięci, kiedy byłem szefem Rady Europejskiej, jak dawaliśmy radę – przemawiał Tusk. – Spieramy się, ale potrafimy odnajdywać przestrzeń wspólną. Ta polityczna zmiana w USA spowodowała polityczną dezorientację w niektórych państwach europejskich, ale nie usprawiedliwiają upadku ducha europejskiego. To stawia nowe wyzwania, ale trzeba im stawić czoła.

Bezpieczeństwo jest najważniejsze

Donald Tusk przypomniał, że motto polskiej prezydencji w Radzie UE, „Bezpieczeństwo Europo”, zostało wybrane w odpowiedzi na współczesne wyzwania. Podkreślił, że Europa musi wziąć większą odpowiedzialność za swoje granice i obronność, nie polegając wyłącznie na sojusznikach zza oceanu.

Premier odniósł się również do apelu prezydenta USA Donalda Trumpa o zwiększenie wydatków na obronność, traktując to jako pozytywne wyzwanie. W kontekście obronności zaznaczył konieczność realizacji projektu Tarczy Wschód, który ma zapewnić skuteczną ochronę granic UE, uwzględniając zarówno infrastrukturę, jak i nowoczesne technologie do monitorowania granic.

Nie lekceważcie wezwania do tego, by wydawać 5 proc. PKB na obronność. Jeśli Europa ma przetrwać, musi być uzbrojona – stwierdził.

Kwestia energetyki i migracji

Donald Tusk odniósł się do regulacji ETS2, ostrzegając przed jej wprowadzeniem. Zwrócił uwagę, że jej konsekwencje będą łatwe do przewidzenia, a wysokie ceny energii mogą zagrozić stabilności rządów demokratycznych. Nowy system handlu uprawnieniami do emisji, ETS2, który zacznie obowiązywać od 2027 roku, obejmie sektor transportu i budownictwa, a dodatkowe koszty emisji CO₂ będą musiały ponieść zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa. Wprowadzenie tego mechanizmu wiąże się z wyższymi cenami paliw kopalnych, co wpłynie na koszty ogrzewania i transportu, szczególnie w Polsce, gdzie wiele gospodarstw wciąż korzysta z węgla.

Tusk oraz jego ministrowie wcześniej krytykowali ten system, wskazując na jego negatywny wpływ na konkurencyjność UE. Minister funduszy i polityki regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, podkreśliła, że transformacja energetyczna nie może odbywać się kosztem najbiedniejszych członków społeczeństwa.

Premier wypowiedział się także krótko o kwestiach migracyjnych:

Pamiętam, jak wspominałem tutaj o kwestii migracji. Jeśli europejskie wartości mają przetrwać, to ludziom UE nie może się kojarzyć z bezsilnością. Wiecie, dlaczego tak często mówimy o kryzysie zaufania w Europie? Bo różni politycy mówią, że nie dajemy rady. I rzeczywiście zdarzyło się dużo tej bezradności. Można sobie poradzić z problemem nielegalnej migracji bez nacjonalistycznych i ksenofobicznych haseł.

Donald Tusk wbił tutaj szpilę w prawicowych polityków, którzy jego zdaniem nie powinni już nigdy rządzić.

Owacje, ale i krytyka

Choć przemówienie Tuska podsumowane zostało owacjami, nie wszyscy komentatorzy są nim zachwyceni.

Europosłanka Anna Bryłka związana z Konfederacją skrytykowała premiera po jego wystąpieniu, zarzucając mu obłudę i brak konkretów. Wskazała, że jego słowa nie miały pokrycia w rzeczywistości i oskarżyła go o bycie odpowiedzialnym za system prowadzący Europę do upadku. Zwróciła się także do premiera, pytając, gdzie był, gdy trzeba było postawić mur na granicy z Białorusią, przypominając, że jego ugrupowanie głosowało przeciwko tej budowie.

Europoseł Patryk Jaki z PiS również krytykował Tuska, zarzucając mu hipokryzję w kwestii bezpieczeństwa granic. Twierdził, że premier, który mówi o bezpieczeństwie granic, jednocześnie realizuje pakt migracyjny, który ma zagrozić bezpieczeństwu Europy. Dodał, że Tusk bezczelnie twierdzi, iż ostrzegał przed tymi zagrożeniami.

2025-01-22

AJS na podst. PolsatNews, Salon24, PAP