Tusk po ogłoszeniu wyników
W poniedziałkowy poranek ogłoszono oficjalne wyniki wyborów prezydenckich, według których Karol Nawrocki zdobył 50,89 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 49,11 proc. Premier Donald Tusk, mimo swojej zwykle dużej aktywności w mediach społecznościowych, nie odniósł się publicznie do rezultatów, ani nie zabrał głosu po ogłoszeniu sondażowych wyników w niedzielny wieczór.
Z relacji dziennikarki TVN24 wynika, że po niedzielnym wystąpieniu Rafała Trzaskowskiego Donald Tusk szybko opuścił sztab wyborczy, nie wygłaszając przemówienia do zebranych sympatyków. Według nieoficjalnych informacji decyzja o ewentualnym wystąpieniu miała zależeć od różnicy w wynikach sondażowych – ta jednak okazała się zbyt mała, by premier zdecydował się na publiczne oświadczenie.
Szymon Hołownia zapowiedział natomiast poniedziałkowe spotkanie liderów koalicji rządzącej i zasugerował potrzebę renegocjacji umowy koalicyjnej, krytykując jednocześnie możliwość złożenia przez premiera wniosku o wotum zaufania.
Gratulacje dla Nawrockiego
W swoim przemówieniu, które miało miejsce o godzinie 20.00, premier pogratulował Karolowi Nawrockiemu, ale jednocześnie wspomniał o pewnych wariantach współpracy.
Premier przyznał, że bez względu na osobiste oceny zwycięzcy, należy uznać wynik wyborów i wyrazić uznanie jego wyborcom. Jednocześnie podziękował kandydatowi, który przegrał, za zaangażowanie i walkę o każdy głos. Zapewnił, że jako szef rządu nie zamierza spowalniać swojej pracy i będzie nadal konsekwentnie realizować wspólną wizję Polski – wolnej, suwerennej, bezpiecznej i dostatniej. Podkreślił, że rezultat wyborów prezydenckich nie wpłynie na ten cel.
W zgodzie z konstytucją i własnym sumieniem będziemy współpracować z nowym prezydentem wszędzie tam, gdzie to konieczne i możliwe – zadeklarował. – Mam świadomość, że może być trudniej, niż wielu z was sądziło, idąc wczoraj głosować, ale nie zmienia to w najmniejszym stopniu mojej determinacji i woli działania w obronie tego wszystkiego, w co wspólnie wierzymy
Wotum zaufania
Plan awaryjny, zakładający trudną koabitację, jest przygotowany. Trudno z góry zakładać, jaka będzie postawa nowego prezydenta. Gdyby wykazał chęć współpracy, będzie to pozytywne zaskoczenie, na które odpowiemy z pełną otwartością – stwierdził Tusk.
Premier zapowiedział, że jeśli nie zostaną spełnione pewne warunki, rząd przystąpi do działania niezależnie od okoliczności. Podkreślił, że ich obowiązkiem jest realizacja powierzonych zadań, dlatego gotowe projekty ustaw będą kierowane do Sejmu. Zaznaczył również, że rząd jest przygotowany do podejmowania decyzji nawet w sytuacji, gdy prezydent będzie próbował utrudniać wdrażanie planowanych reform, korzystając z wcześniejszych doświadczeń w podobnych warunkach.
Jest zbyt wiele do zrobienia, poczynając od spraw międzynarodowych, budowy potężnej armii i silnej gospodarki, repolonizacji przemysłu, przez bezpieczeństwo socjalne i usługi państwa, aż do rozliczeń i walki z przestępczością – zaznaczył.
Premier zaznaczył, że realizacja zaplanowanych działań będzie wymagać spójności i determinacji całej koalicji rządzącej. Pierwszym sprawdzianem tej jedności ma być wotum zaufania, z którym wkrótce zwróci się do Sejmu. Celem tego kroku jest pokazanie zarówno krajowym, jak i zagranicznym obserwatorom, że koalicja jest gotowa do działania, świadoma wyzwań, ale zdecydowana, by nie wycofywać się z podjętych zobowiązań.
Nawrocki dziękuje wyborcom
Karol Nawrocki postanowił również po raz pierwszy od ogłoszenia wyników wygłosić przemówienie.
Dam z siebie wszystko; jako głowa państwa nie odpuszczę żadnej z ważnych dla Polski i Polaków spraw – oświadczył w poniedziałek zwycięzca wyborów prezydenckich Karol Nawrocki, który podziękował wyborcom za oddane na niego głosy. Czułem, że jesteście ze mną, mimo manipulacji i fali hejtu – powiedział Nawrocki.
Karol Nawrocki podziękował wszystkim, którzy oddali na niego głos, podkreślając, że kampania wyborcza była wymagająca i momentami bardzo ostra. Wyraził wdzięczność za okazane wsparcie, zaznaczając, że dzięki poparciu obywateli został wybrany na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, co traktuje jako ogromną odpowiedzialność i zobowiązanie.
Zwrócił uwagę na solidarność, jaką odczuwał ze strony rodaków, również tych przebywających za granicą, mimo trudności związanych z dezinformacją i krytyką wymierzoną w niego oraz jego rodzinę.
Wskazał, że zwycięstwo to zasługa wspólnego wysiłku, podjętego w imię dobra Polski. W swojej wypowiedzi podkreślił, że Polacy oczekują państwa bezpiecznego, silnego gospodarczo, pielęgnującego tradycję i pamięć historyczną. Zapewnił, że jako prezydent będzie konsekwentnie działał na rzecz realizacji tych oczekiwań, broniąc interesów Polski i reprezentując ją z godnością na arenie międzynarodowej.