„ZUS dla kleru”
W poniedziałek Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa MRPiPS, ogłosiła złożenie wniosku o wpisanie projektu ustawy likwidującego Fundusz Kościelny do wykazu prac legislacyjnych rządu.
Natomiast w środę, Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy, zaprezentowała założenia projektu, który został przygotowany przez MRPiPS we współpracy z parlamentarzystami Lewicy. Projekt dotyczy likwidacji Funduszu Kościelnego i przewiduje, że duchowni będą opłacać 50% składek na ubezpieczenia społeczne, a drugą połowę poniosą zatrudniające ich kościoły. Podkreśliła, że Fundusz nie może pełnić roli „ZUS-u dla kleru” i powinien zostać zlikwidowany.
Minister poinformowała także, że projekt zakłada współfinansowanie składek na renty i emerytury duchownych przez nich samych oraz przez Kościoły, traktowane jako pracodawcy.
Koszty liczone w miliardach
Fundusz Kościelny każdego roku pochłania naprawdę duże ilości pieniędzy. Jak zaznacza kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat:
Likwidację funduszu kościelnego obiecała koalicja, obiecały partie wchodzące w skład obecnego rządu i czas najwyższy tę obietnicę spełnić. W poniedziałek razem z marszałkiem Czarzastym i posłanką Żukowską przedstawiliśmy szokujące dane, które pokazują, że poza funduszem kościelnym , że przez 8 lat rządów PiS z konkretnych ministerstw wypłynęło do Kościoła niemal 10 mld zł.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zauważa z kolei, że w 2025 roku na Fundusz Kościelny przeznaczono ponad 250 mln zł, z czego 95% tej kwoty pochłoną składki na ubezpieczenia społeczne duchownych.
O zlikwidowaniu funduszu wypowiedział się również Szymon Hołownia. Podczas swojej wizyty w Białymstoku kandydat Trzeciej Drogi stwierdził:
Fundusz Kościelny docelowo należy zlikwidować i zastąpić odpisem podatkowym albo zwiększeniem limitu darowizn.
Kaczyński: „Antyreligijna obsesja”
O projekt zapytany został również Jarosław Kaczyński podczas swojej konferencji prasowej.
Każdy ma prawo uważać, co chce – ktoś może uważać, że nie powinno być Funduszu Kościelnego, ale to są żądania mające charakter antyreligijnej obsesji, charakterystycznej dla dzisiejszej lewicy – powiedział. – Żaden rozsądny człowiek nie powinien się tym przejmować, zarówno wtedy, kiedy jest wierzący i kiedy nie jest.
Kaczyński zaznaczył, że Kościół katolicki jest integralną częścią życia społecznego, a likwidacja Funduszu Kościelnego mogłaby negatywnie wpłynąć na jego funkcjonowanie. Sama kwota funduszu stanowi według niego zaledwie niezauważalną sumę w budżecie państwa. Prezes PiS podkreślił także, że likwidacja funduszu dotknęłaby bezpośrednio duchownych, w tym wpłynęłaby na wysokość ich emerytur.
Fundusz Kościelny ma już 75 lat
Fundusz Kościelny został utworzony na mocy ustawy z 20 marca 1950 roku jako rekompensata dla Kościołów i związków wyznaniowych za przejęte przez państwo nieruchomości ziemskie. Z tych nieruchomości miała powstać masa majątkowa, z której dochód byłby dzielony między Kościoły proporcjonalnie do wielkości utraconych ziem.
Obecnie 95% wydatków Funduszu to składki na ubezpieczenia społeczne duchownych. Korzystają z niego wszystkie legalne związki wyznaniowe w Polsce, w tym te, które nie działały w 1950 roku i nie utraciły żadnych nieruchomości.