Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy, które kontrolowane jest przez Hamas, ale jego dane są uznawane przez ONZ za wiarygodne, w izraelskich atakach w Strefie Gazy zginęły dotąd co najmniej 64 964 osoby. Większość mieszkańców była wielokrotnie wysiedlana. Ponad 90 proc. domów zostało uszkodzonych lub zniszczonych. Eksperci ds. bezpieczeństwa żywnościowego ogłosili stan klęski głodu w mieście Gaza.
Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza Narodów Zjednoczonych ds. Okupowanych Terytoriów Palestyńskich została powołana przez Radę Praw Człowieka ONZ w 2021 roku. Trzyosobowemu panelowi ekspertów przewodniczy pochodząca z RPA Navi Pillay – była szefowa ONZ ds. praw człowieka i była przewodnicząca Międzynarodowego Trybunału ds. Ludobójstwa w Rwandzie. Pozostali dwaj członkowie to Chris Sidoti, australijski prawnik zajmujący się prawami człowieka, oraz Miloon Kothari, indyjski ekspert ds. praw do mieszkania i ziemi.
W ich 72-stronicowym raporcie autorzy zarzucają władzom izraelskim i izraelskim siłom bezpieczeństwa popełnienie i dalsze dokonywanie czterech z pięciu aktów ludobójstwa, określonych w konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 roku. Po pierwsze, zabijanie członków grupy poprzez ataki na obiekty chronione, atakowanie ludności cywilnej i innych osób chronionych oraz celowe stwarzanie warunków powodujących śmierć. Po drugie, powodowanie poważnych obrażeń fizycznych lub psychicznych u członków grupy poprzez bezpośrednie ataki na ludność cywilną i obiekty chronione, poważne znęcanie się nad zatrzymanymi, przymusowe wysiedlanie oraz niszczenie środowiska naturalnego. Po trzecie, celowe wywoływanie warunków życia mających na celu zniszczenie grupy w całości lub w części poprzez niszczenie struktur i ziemi niezbędnych dla Palestyńczyków, niszczenie i odmawianie dostępu do usług medycznych, blokowanie dostępu do niezbędnej pomocy, wody, energii elektrycznej i paliwa, przemoc reprodukcyjna oraz szczególne warunki mające wpływ na dzieci. Po czwarte, stosowanie rozwiązań mających na celu zapobieganie urodzeniom: poprzez atak w grudniu 2023 roku na największą klinikę leczenia niepłodności w Strefie Gazy, w wyniku którego zniszczono około 4000 embrionów i 1000 próbek nasienia oraz niezapłodnionych komórek jajowych.
Aby spełnić prawną definicję ludobójstwa zgodnie ze wspomnianą konwencją, należy również ustalić, że sprawca popełnił którekolwiek z tych czynów z konkretnym zamiarem zniszczenia grupy w całości lub w części. Izraelscy przywódcy polityczni i wojskowi konsekwentnie twierdzą, że operacje wojskowe w Strefie Gazy są prowadzone w ramach samoobrony, aby pokonać Hamas i inne palestyńskie grupy zbrojne oraz zapewnić uwolnienie izraelskich zakładników. Podkreślają również, że ich siły działają zgodnie z prawem międzynarodowym i podejmują wszelkie możliwe środki, aby ograniczyć szkody dla ludności cywilnej. Tymczasem zarówno prezydent Izaac Herzog, jak i premier Binjamin Netanjahu, a także były minister obrony Jo’aw Gallant w swoich publicznych przemówieniach „podżegali do zbrodni ludobójstwa”. Netanjahu zapowiedział, że „wymierzy potężną zemstę wszystkim miejscom, w których Hamas jest rozmieszczony, ukrywa się i działa, także temu nikczemnemu miastu, zamienimy je w gruzy”. Według komisji użycie przez premiera sformułowania „nikczemne miasto” sugerowało, że postrzegał… całe miasto Gaza jako odpowiedzialne i będące celem zemsty. Nakazywał też Palestyńczykom, aby je opuścili i zapowiadał: „Będziemy działać z użyciem siły na całym jego obszarze”. Z kolei Gallant stwierdził, że Izrael „walczy z ludzkimi zwierzętami i działa odpowiednio”. Natomiast Herzog dodał, że „to cały naród jest… odpowiedzialny za atak przeprowadzony przez Hamas”.
Komisja oceniła, że zamiar ludobójstwa był jedynym rozsądnym wnioskiem, jaki można wyciągnąć z zachowania władz izraelskich i sił bezpieczeństwa w Strefie Gazy. Działania izraelskich przywódców politycznych i wojskowych „można przypisać państwu Izrael”, a zatem państwo to „ponosi odpowiedzialność za niepowstrzymanie ludobójstwa, popełnienie ludobójstwa i nieukaranie ludobójstwa”.
Izraelskie MSZ oświadczyło, że kategorycznie odrzuca ten raport, potępiając go jako „zniekształcony i fałszywy”, a nawet oskarżyło trzech wspomnianych członków komisji o pełnienie funkcji „przedstawicieli Hamasu”. Dokument z 16 września nie jest oficjalnym stanowiskiem ONZ. Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. praw człowieka Austriak Volker Türk powiedział: – To sąd decyduje, czy jest to ludobójstwo, czy nie, a my widzimy coraz więcej dowodów. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości rozpatruje sprawę wniesioną przez RPA, w której oskarża ona siły izraelskie o ludobójstwo, ale wydanie orzeczenia może potrwać lata.
PKU
Ludzie, trzeba wołać: Dość!!!
Izraelskie ludobójstwo w Strefie Gazy oglądamy od miesięcy. Dobrze, że przebudzili się urzędnicy ONZ, którzy – wreszcie! – w zbrodniach wojennych armii izraelskiej dopatrzyli się prawnych argumentów na palestyński Holocaust. Zestawienie żydowskiego Shoah i mordowania dziesiątków tysięcy niewinnych Palestyńczyków jest szokujące dla samych Izraelczyków, w których gaśnie nadzieja na powrót porwanych zakładników, za to rośnie opór przeciw zbrodniczej polityce premiera Netanjahu. Za sprawcą „ostatecznego rozwiązania kwestii palestyńskiej” (w skrócie… Endlösung) Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze rozesłał już nakaz aresztowania za zbrodnie przeciw ludzkości. Zważywszy, że dla Netanjahu „operacja specjalna” w Gazie jest jego sposobem na uniknięcie politycznego upadku i więzienia za zarzuty korupcyjne, nie ma dlań żadnego usprawiedliwienia! Trzeba wielkim głosem wołać: Dość!
O zbrodniach Izraela w Gazie raportują dziennikarze i medycy pracujący na miejscu. To wstrząsający, gotowy akt oskarżenia, i to w norymberskiej skali! Reporterzy holenderskiego dziennika „De Volkskrant” stawiają zarzuty Izraelczykom, oskarżając ich o celowe strzelanie do dzieci i makabryczne zabawy prowadzące do masowej eksterminacji cywilów (do tej pory zginęło w Gazie 11 500 dzieci). Zeznania lekarzy potwierdzają na przykład liczne przypadki celowego postrzelenia dzieci w głowę, szyję, piersi, brzuch, jądra. Świadome strzelanie do bezbronnych cywilów potwierdził izraelski dziennik „Haarec”, nazywając proceder „całkowitym rozkładem kodu etycznego armii izraelskiej”. – Cywile w Gazie są traktowani jako wróg – mówi jeden z rozmówców gazety. W zeznaniach świadków często pojawia się nazwisko gen. brygady Jehudy Wacha, dowódcy 252. Dywizji Sił Obronnych Izraela, który szlak ucieczki palestyńskich cywilów przekształcił w „trasę śmierci”. Belgijska Fundacja Hind Rajab złożyła przeciw niemu skargę do Międzynarodowego Trybunału Karnego w związku z ludobójstwem, ze zbrodniami wojennymi i przeciwko ludzkości. Agencja Reutera cytuje świadków opisujących, jak Izraelczycy pozwolili podejść Palestyńczykom do ciężarówek z pomocą, po czym zaczęli do nich strzelać. W Gazie do ludzi strzela się też z czołgów. Strzela się do ludzi przy punktach dystrybucji żywności. To pola śmierci. Kto więc wrzaśnie na świat: Dość?!
Żołnierze i dowódcy armii izraelskiej stali się godni, by przyjąć patronat Amona Götha, zasłużonego w ludobójstwie Żydów sadystycznego komendanta nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Płaszowie, który „zasłynął” (za co zawisł na szubienicy!) swym straszliwym hobby: strzelaniem do więźniów. Izraelczykom tytułu gratulujemy!
Władze Izraela pławią się dziś w atmosferze obłudy, żyrowanej przez Stany Zjednoczone, kiedyś ikonę prawa i demokracji. Dziś USA stają po stronie izraelskich morderców (choć nadal udają, że potępiają Putina! Za to samo przecież!). Trump zaprasza Netanjahu, ściganego zbrodniarza wojennego, do Białego Domu (jak wcześniej innego na Alaskę), a dyplomacja amerykańska blokuje rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, domagającą się ustania działań wojennych w Gazie. Ludzie, kto wreszcie ryknie głosem wielkim: Dość?!