R E K L A M A
R E K L A M A

Internauta zatrzymany za wpis na FB. Szabrownicy to fake news?

Szef policji poinformował, że zatrzymano osobę, która szerzyła dezinformację w mediach społecznościowych. Odwołał się przy tym do art. 172 Kodeksu karnego, który dotyczy utrudniania akcji ratunkowej. Czy jednak post zamieszczony w Internecie naprawdę aż tak bardzo utrudnia czynności, a szabrownicy to fikcja?

Fot. Pixabay

Fake news o szabrownikach?

Niestety chciałby poinformować o dezinformacji, która dzieje się przestrzeni internetowej. Na profilu Kłodzko pojawiła się informacja, że w Lądku i Stroniu mieli grasować szabrownicy. Oczywiście była to informacja nieprawdziwa. Tę osobę już zatrzymaliśmy i wspólnie z prokuraturą będziemy ją rozliczać. To będzie art. 172 kodeksu karnego czyli utrudnianie akcji ratowniczej.

Komendant główny policji Marek Boroń ogłosił w środę, że w Internecie, szczególnie na portalach społecznościowych, pojawiają się przypadki dezinformacji. Jako przykład podał informację na profilu Kłodzko, która fałszywie donosiła o szabrownikach w Lądku i Stroniu. Osoba odpowiedzialna za tę nieprawdziwą informację została już zatrzymana, a jutro będzie rozliczana zgodnie z art. 172 Kodeksu karnego, który dotyczy utrudniania akcji ratunkowej.

Pewien internauta na profil „Kłodzko 998 Alarmowo” donosił, że:

Po Lądku, Stroniu i okolicznych wsiach chodzą uzbrojeni szabrownicy, ludzie boją się wyjść z psami na dwór, brakuje policji, wojska, ciężkiego sprzętu i przede wszystkim pomocy od państwa.

Manipulacja TVP?

Ten sam internauta krytykował również reporterów TVP. Twierdził, że manipulują oni przekazem, instruując osoby w danym miejscu, co mają powiedzieć przed kamerami. Internauta dodał, że znajdował się na miejscu w czasie przeprowadzania rozmów. Według niego część ludzi miała być wypraszana z planu, a temat rozmowy miał zostać zawężony wyłącznie do tego, czego potrzebują mieszkańcy, nie zaś schodzić na ogólny opis ich sytuacji.

Post obecnie nie znajduje się już w sieci, jednak nie wiadomo, czy usunął go sam autor.

Fot. X

 

Czy Sztab WP też trafi do aresztu?

W tym miejscu trzeba zastanowić się, czy zaistniała sytuacja nie jawi się jako absurdalna. Należy zwrócić uwagę, iż doniesienia o szabrownikach działających na terenach zalanych powodzią krążą w sieci od co najmniej kilku dni. Ewakuacja mieszkańców, którzy zostawili swoje domy i majątek, stwarzała okazję dla złodziei. W sieci można znaleźć nagrania dokumentujące takie przypadki.

W środę Sztab Generalny Wojska Polskiego wydał ostrzeżenie dotyczące szabrowników w obszarach dotkniętych powodzią:

Żandarmeria Wojskowa, wraz z Policją i żołnierzami wojsk operacyjnych, prowadzi intensywne działania prewencyjne na terenach powodziowych. Wspólne patrole wyposażone w noktowizję i termowizję sprawią, że każdy wasz ruch zostanie natychmiast wykryty, a konsekwencje będą nieuchronne. Noc i brak prądu nie są waszymi sprzymierzeńcami i nie dadzą wam żadnej przewagi.

Czy komunikat ten także stanowi fake news? Bo jeśli tak, wydaje się, że policja powinna podjąć identyczne działania w stosunku do Sztabu Generalnego. Inna sprawa to samo powoływanie się na artykuł 172 KK. Trudno bowiem poważnie podejść do zarzutu przeszkadzania w akcji ratowniczej, gdy sposobem tego przeszkadzania ma być… post w mediach społecznościowych.

2024-09-19

Sebastian Jadowski-Szreder na podst. DoRzeczy, Salon24