Zamiast miliona pocisków, będzie o połowę mniej. Wojsko jest bezradne

Zamówiono prawie 500 tysięcy pocisków artyleryjskiej amunicji kal. 155 mm, co jest znacznie poniżej politycznych deklaracji, które zakładają zakup co najmniej miliona takich pocisków. Brak decyzji politycznej w tej sprawie uniemożliwia wojsku nabycie większej ilości amunicji.

Fot. domena publiczna

Rzeczpospolita zauważyła, że wybuch wojny w Ukrainie zastał Polskę niemal bez zapasów amunicji artyleryjskiej 155 mm, które liczyły się w kilku tysiącach sztuk. Od tego czasu, przy okazji zakupu armatohaubic K9 w Korei Południowej, Polska złożyła zamówienie na 100 do 200 tysięcy takich pocisków. Cena amunicji nie została ujawniona, ponieważ publicznie podano jedynie całkowity koszt zakupu.

Budżet wyczerpany

W grudniu 2023 roku Agencja Uzbrojenia w Polskiej Grupie Zbrojeniowej złożyła zamówienie na 283 tys. pocisków, co kosztowało prawie 11 miliardów złotych. Dostawy mają zostać zrealizowane do 2029 roku.

To zamówienie było zrealizowane w ramach Narodowej Rezerwy Amunicyjnej i praktycznie wyczerpało jej budżet – czytamy w Rzeczpospolitej. Jak dodaje dziennik, zamówionych jest prawie 0,5 mln pocisków, jednak według deklaracji polityków, miało być ich co najmniej milion. Resort obrony zapowiedział właśnie kontrolę w Agencji Uzbrojenia dotyczącą zakupu amunicji. Wojsko jest obecnie ograniczone w zamawianiu amunicji artyleryjskiej 155 mm, ponieważ brak decyzji politycznej dotyczącej Narodowej Rezerwy Amunicyjnej uniemożliwia obecnie zakup większej ilości pocisków.

MON zrezygnowało z dostaw

Polska mogłaby mieć więcej amunicji, jednak Ministerstwo Obrony Narodowej w ubiegłym roku zrezygnowało z dodatkowych dostaw, argumentując, że zamówienie nie leży w interesie Sił Zbrojnych RP. Zdaniem kapitana Paweł Kłosowski z Agencji Uzbrojenia, ocena MON odnosiła się do formy pozyskania amunicji, w związku z wejściem uchwały nr 43 Rady Ministrów z 29 marca 2023 r., dotyczącej utworzenia Narodowej Rezerwy Amunicyjnej.

Sam MON zapewnia o dalszym pozyskiwaniu amunicji wielkokalibrowej i podkreśla, że ciągłość oraz bezpieczeństwo dostaw stanowią jeden z jego priorytetów. Dodatkowo Ministerstwo wyraża swoje wsparcie dla działań na rzecz rozwoju polskiego przemysłu obronnego w tej dziedzinie.

2024-10-10

Anna Jadowska-Szreder na podst. PAP, Rzeczpospolita, Wirtualna Polska