Za co odpowiada Dariusz U?
Kwestie, które sprawiły, że były burmistrz Murowanej Gośliny trafił do zakładu karnego, obejmują okres dwuletni 2019-2021. Wówczas miało dojść do wielokrotnego złamania prawa w Urzędzie Miasta i Gminy Murowana Goślina. Jak podaje portal tvn24.pl, akt oskarżenia wskazuje na to, że Dariuszowi U. zarzucono popełnienie łącznie 24 przestępstw.
Chodziło o „przyjęcie korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych w latach 2020 – 2022”. Z informacji zamieszczonych na cytowanym już portalu tvn24.pl wynika, że śledczy mieli odkryć, iż ów niesławny burmistrz zataił w zeznaniu podatkowym za 2020 r. uzyskanie 156 tys. zł dochodu.
Rządził przez prawie dwie kadencje
Chciał hojnie nagradzać
Jeśli chodzi o inne zarzuty, o których piszą poznańskie media, to wymienia się tu nagrody pieniężne przyznawane swoim podwładnym, załatwianie pracy w urzędzie i Ośrodku Pomocy Społecznej. Z tego wyłania się obraz lokalnego polityka, który nie wahał się, by pomagać czerpać znaczne profity osobom ze swojego kręgu, by wynagradzać je „po znajomości”.
Miał ustawiać przetargi
Jeśli chodzi o przyjmowanie łapówki przez Dariusz U. i zarzuty sformułowane wobec niego przez prokuraturę, to zaznaczmy, że mowa jest tu o szeregu przetargów, które nie były uczciwe i transparentne. Zacytujmy zatem fragment tekstu red. Krzysztofa Polasika z Radia Poznań:
„Prokuratura zarzuca byłemu burmistrzowi ustawienie przetargów na remont biblioteki, remizy strażackiej, świetlicy i szkoły. Jak wynika z ustaleń śledczych, samorządowiec brał 20 procent od wartości umowy, czyli na przykład około 20 tysięcy z wartego 120 tysięcy złotych remontu gminnej biblioteki. Raz zamiast pieniędzy łapówką było utwardzenie drogi prowadzącej do domu Dariusza U. Prokuratura oceniła wartość usługi na 33 tysiące złotych”.
Jak widać, ten polityk z Wielkopolski zadbał raz też o to, by zamiast pieniędzy otrzymać spore udogodnienie w pobliżu miejsca zamieszkania.
Dariusz U. we wtorek odpierał zarzuty
We wtorek przed sądem Dariusz U. odpierał zarzuty, utrzymywał, że żaden ze współoskarżonych nie złożył mu propozycji przyjęcia korzyści materialnej, nadmienił, że on także nigdy łapówki nie przyjął. Twierdził, że nie dopuścił się żadnego z zarzucanych mu czynów. Jednym z zarzutów było zatrudnienie przez burmistrza swojej partnerki (współoskarżonej w tej sprawie) w miejskiej placówce. Utrzymywał w sądzie, że kobieta wygrała konkurs, „bo miała odpowiednie wykształcenie i wiedzę, co oceniła komisja konkursowa”.
Chce wystartować w wyborach
Dariusz U. był w swojej wypowiedzi kategoryczny i zapewniał zebranych w sądzie, że nie zamierza rezygnować z aktywności politycznej, mimo że towarzyszy mu tak wiele kontrowersji. „Dzisiaj na tej sali wszyscy się dowiedzieli, jakie mi są stawiane zarzuty, i słuchali, i będą za chwilę słuchać moich wyjaśnień, to uważam i oczekuję od sądu uchylenia odbywania kary więzienia. A żeby naprawić szkody moim współpracownikom i wiedząc, jaki będzie końcowy efekt dla mnie tej sprawy, w kwietniu przyszłego roku będę startował na stanowisko burmistrza miasta i gminy Murowana Goślina” – powiedział stanowczo we wtorek.