Nowa praca Andrzeja Dudy
Super Express napisał, że były prezydent Andrzej Duda (53 l.) znalazł nową pracę! Będzie twarzą Kanału Zero jako autor programu poświęconego aktualnym i gorącym tematom, co z dumą ogłosił Krzysztof Stanowski (43 l.). – Z nieskrywaną satysfakcją mogę ogłosić, że Kanał Zero ma nowego autora. Prezydent Andrzej Duda nagra 16 odcinków na 16 gorących tematów. Kilkudziesięciu rozmówców, migawek, sytuacji. Wspomnienia i spojrzenie na bieżące kwestie. „Widać, że nowa współpraca budzi w Stanowskim ekscytację: – To w ogóle jest chore. Dwa lata temu Kanał Zero nie istniał. Dwa lata temu Andrzej Duda był prezydentem, a generał Rajmund Andrzejczak dowodził polską armią. Dokładnie w tym momencie nagrywają obok siebie, w dwóch różnych studiach. Duma mnie rozpiera – napisał w mediach społecznościowych. Duda potwierdził informacje o współpracy ze Stanowskim. Zrobił to za pośrednictwem X. – Potwierdzam z Kanału Zero. Dziękuję@K_Stanowski za zaproszenie. Zapraszam do oglądania i do lektury książki «To ja» (…)”.
Były prezydent o kontuzji na wodzie
Były prezydent Andrzej Duda (53 l.) w ubiegłym tygodniu nie schodził z czołówek tabloidów, nie tylko ze względu na współpracę ze Stanowskim, a również dlatego, że kiedyś stracił kawałek… palca, a teraz wyznał, co takiego się stało. „(…) Okazuje się, że do wypadku doszło nie podczas prac domowych, jak ma to miejsce zazwyczaj w przypadku takich zdarzeń. Duda wyznał, że był to dzień, kiedy wybrał aktywny wypoczynek. – Pływałem na takiej desce elektrycznej. I wpadł palec w silnik. Niestety, straciłem koniec palca. Przyznał, że na początku nie zdawał sobie sprawy z tego, jak poważny jest to uraz. – Myślałem, że deska tylko uderzyła mnie w palec. Dopiero po chwili spojrzałem na dłoń i byłem zaskoczony. Gdy doszło do wypadku, na szczęście byli obok byłego prezydenta funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. To, że zareagowali dosyć szybko, prawdopodobnie sprawiło, że nie doszło do jeszcze większego nieszczęścia. – Funkcjonariusze natychmiast podpłynęli, pomogli mi wydostać się z wody, wciągnęli na łódź i błyskawicznie przewieźli do szpitala. Straciłem koniec palca i to już ze mną zostanie. To widoczna na co dzień pamiątka (…)” – czytamy na łamach Faktu.
Nowa broń polskich studentów
Dziennik Fakt zajął się naszym bezzałogowym pojazdem wojskowym, który na pierwszy rzut oka wygląda jak zabawka z parku miejskiego, jest projektem studentów AWL, który zdobył wyróżnienie w konkursie Ministerstwa Obrony Narodowej. „(…) Kaczka w rzeczywistości przypomina łabędzia. Na szczycie platformy znajduje się ptak z kamerą na głowie. Konstrukcja opracowana przez zespół z Akademii Wojsk Lądowych ma służyć do skrytego rozpoznania oraz zadań uderzeniowych. Według specyfikacji pojazd może przenosić ładunek wybuchowy o masie do 10 kg, działać w trybie autonomicznym i poruszać się zarówno w wodzie, jak i na lądzie. Za koncepcją Kaczki stoją: szer. pchor. Wiktoria Plewka (liderka zespołu), Jakub Wiśniewski, szer. pchor. Stanisław Kubik oraz Maciej Dżadżewski (…). Internauci nie kryli rozbawienia. W komentarzach pod postem Portalu Militarnego na Facebooku pojawiły się opinie: łabędź trojański, brzydkie kaczątko na sterydach, z niedźwiedziem Polak się zaprzyjaźni, ale od łabędzia każdy ucieka jak od pokrzyw (…)”.
SOP sprawdził Danutę Wałęsę
Super Express odkrył, że Danuta Wałęsa (76 l.) pojawiła się 31 sierpnia na obchodach 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. „W sieci pojawiło się zdjęcie, na którym widać, jak funkcjonariusze SOP kontrolują żonę byłego prezydenta (…). Pokazał je Piotr Adamowicz, poseł Koalicji Obywatelskiej i brat tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. – Prezydent Nawrocki przyjeżdża do Gdańska na obchody Sierpnia ’80, a SOP kontroluje Panią Danutę Wałęsę. Smutne… – opisał zdjęcie Adamowicz (…). W końcu sprawę skomentowała Służba Ochrony Państwa i wydała komunikat, w którym odniesiono się do sytuacji z Danutą Wałęsą: – SOP odpowiada za zapewnienie bezpieczeństwa najważniejszym osobom w państwie, a jednym z jej zadań jest przeprowadzanie kontroli pirotechnicznych. W związku z uroczystościami upamiętniającymi Sierpień ’80 procedurze tej została poddana była pierwsza dama – Danuta Wałęsa. Za organizację wejścia uczestników na teren wydarzenia odpowiadają organizatorzy, jednak w chwili zdarzenia przedstawiciel organizatora nie był obecny. Funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa, kierując się obowiązującymi procedurami bezpieczeństwa, przeprowadził kontrolę pirotechniczną wobec Pani Danuty. Dziś funkcjonariusze rozmawiali z byłą pierwszą damą i przeprosili za zaistniałą sytuację. Pani Danuta Wałęsa wykazała zrozumienie dla podjętych działań i podkreśliła, że nie żywi z tego powodu urazy (…)”.
Nowy rok szkolny w Belwederze
„W życiu siedmioletniej córki Karola Nawrockego (42 l.) dzieje się teraz bardzo dużo. Dziewczynka jest ostatnio w centrum uwagi całej Polski z racji tego, że jej tata został głową państwa, a kolejnym bardzo ważnym wydarzeniem w jej życiu było rozpoczęcie roku szkolnego, które dla Kasi oznacza w ogóle początek edukacji w szkole. Czujne oko fotoreporterów Faktu wyłapało, jak pierwsza dama Marta Nawrocka (39 l.) udała się z córką do szkoły w pierwszy dzień nauki, a więc 2 września (…). Wyruszyły z Belwederu, gdzie obecnie z powodu remontu w Pałacu Prezydenckim mieszka prezydent i jego najbliższa rodzina. Od początku drogi do szkoły Nawrocka z córką znajdowały się pod czujnym okiem funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. Ochroniarze nie spuszczali wzroku z pierwszej damy oraz dziecka i obserwowali najbliższe otoczenie. Kasia miała ze sobą plecak z potrzebnymi przyborami szkolnymi, a mama starała się, aby być jak najbliżej dziewczynki w ten bardzo ważny dla niej dzień (…)”.