R E K L A M A
R E K L A M A

Tydzień z życia gwiazd. Woźniak-Starak żegna się z TVN

Co wydarzyło się w zeszłym tygodniu w życiu polskich gwiazd i celebrytów? Zbiór informacji znajdziesz poniżej.

Agnieszka Woźniak-Stara /Źródło: YouTube

Woźniak-Starak żegna się z TVN

Agnieszka Woźniak-Starak (47 l.) ogłosiła za pośrednictwem mediów społecznościowych dość zaskakujące wieści. Po wielu latach spędzonych w TVN-ie postanowiła się rozstać ze stacją, co przekazała w specjalnym poście. – No właśnie, lubię zmiany… DLATEGO PO 12 LATACH ZDECYDOWAŁAM, ŻE ODCHODZĘ Z TVN-u. To był bardzo ważny czas w moim życiu, ale pora iść dalej – przekazała. Ludzi, którym zawdzięczam najwięcej, dawno już w TVN-ie nie ma. Aldona Wejchert, Edward Miszczak, Piotr Korycki, Katarzyna Mazurkiewicz, Rinke Rooyens, dziękuję. Nigdy też nie zapomnę Waszego wsparcia w najtrudniejszym dla mnie momencie w życiu prywatnym. Lidia Kazen, Tobie też dziękuję, próbowałyśmy – napisała. Skąd taki rozwój sytuacji? Pudelek rozmawiał z pracownikami TVN-u i dotarł do zakulisowych informacji, którymi żyją właśnie w stacji. – Agnieszka jest bardzo ambitna i kocha programy na żywo. Pierwszy poważny kryzys przeżyła, gdy Edwarda Miszczaka nie było już w stacji i Lidia Kazen jakiś czas później zdecydowała, by zwolnić ją z „Dzień Dobry TVN”. Ona się tego nie spodziewała i myślała, że to już koniec jej czasu w stacji, ale wtedy ją zatrzymano, obiecując jej od razu nowe wyzwania i programy. Przyjęła więc z pokorą i ciekawością propozycję współprowadzenia „Mam talent!” – zdradza źródło portalu. Szybko okazało się jednak, że inne propozycje od TVN-u nie przychodzą. Momentami miała wrażenie, że stoi w miejscu. – Zamarzyła o nowych wyzwaniach (…). O tym, że odejdzie, plotkowano u nas od dawna. Kwestią czasu było tylko, kiedy coś w niej pęknie i się odważy na ten krok. Marzą się jej autorskie programy, na które będzie miała wpływ od A do Z. I niezależność. Niekoniecznie w telewizji, może być internet – mówi osoba z otoczenia prezenterki.

Spektakl kontra przesłanie

Caroline Derpienski (24 l.) na tegoroczne Pink Party Pudelka została wniesiona w lektyce w towarzystwie mężczyzn wyposażonych w hełmy i strusie pióra. Tego dnia celebrytka postawiła na przezroczystą mini, która odsłoniła niemal całe jej ciało. Jak wyznała, była to forma promowania natury. – Moją intencją jest to, aby jako pierwsza Polka zacząć promować niechęć do operacji plastycznych. Moją przezroczystą sukienką pokazuję cellulit, rozstępy i że każda kobieta jest wyjątkowa, zwłaszcza jeśli ma naturalne ciało (…). Zadbana naturalność jest piękna – makijaż, stylizacja włosów – mówi celebrytka. Również wjazd na lektyce miał jej pomóc w zwróceniu na siebie uwagi. – Chcę w końcu zaprzestać promowania operacji plastycznych. Chciałam na siebie zwrócić uwagę, żeby mieć pewność, że każdy dostrzeże moje naturalne ciało – wyjaśniła. W rozmowie z serwisem Derpienski skrytykowała swoje koleżanki z branży, które poprawiają sobie urodę. Co ciekawe, „Karolajn” niejednokrotnie sama musiała odnosić się do komentarzy, w których internauci zarzucali jej operacje plastyczne. – Nie mam operacji. Kiedyś, jak skończyłam 18 lat, zrobiłam 1 mililitr w usta i to wyleczyło moje kompleksy (…). Ale! Ja na przykład mam zakaz od Jacka robienia operacji plastycznych. Tak naprawdę trochę Polacy mają rację, że faceci w domach wolą naturalne, bez sztucznych bimbałów kobiety przy garach i przy ziemniakach – wyznała.

Treningi, taniec i selfie z Anią

Choć Robert Lewandowski (36 l.) ma ostatnio trudny czas, jego małżonka Anna (36 l.) nie zwalnia tempa. Lewandowska już od kilku lat stara się pokazać całemu światu, że nie jest „tylko” żoną popularnego piłkarza. Jakiś czas temu otworzyła własne studio fitness w Hiszpanii. Teraz z kolei postanowiła udać się ze swoimi treningami za ocean, donosi Pudelek. – W dalszym ciągu nie mogę w to uwierzyć. Po raz pierwszy z teamem lecimy do Stanów i Kanady. Słuchajcie, Healthy Day już wkrótce w Chicago, New Jersey, New York i w Toronto. To coś więcej niż tylko trening, to jest ruch, to jest taniec, to jest muzyka i po prostu dobra energia – zachęca na Instastories Anna i dodaje: – Zatańczymy bachatę, zumbę, salsę, bo tym razem będziemy trenowali ze mną i z moim healthy teamem przy stworzonej specjalnej muzyce we współpracy z DJ-em. Przyjdźcie, potańczymy, poćwiczymy, pobawimy się, zbijemy piątkę, zrobimy fajne zdjęcie i się wytulimy, podzielimy dobrą energią na długo. Zabierajcie przyjaciół, rodzinę, spędźmy ten dzień razem. Nie mogę się doczekać, kiedy was zobaczę. Oczywiście nic za darmo. Polonia za trening z Anną oraz pakiet powitalny zawierający upominki, zniżki i „niespodzianki” od partnerów musi się liczyć z wydatkiem rzędu 150 dolarów.

Gilon rozstała się z kotami

Karolina Gilon (35 l.) zmuszona była oddać swoje ukochane koty – Puszkina i Nowego, ujawnia Kozaczek. – Jak zauważyliście na moim Instagramie, nie widać już moich kotków. Ale od początku. Jak przyjechaliśmy z Frankiem do domu tuż po jego narodzinach, to był dla mnie najtrudniejszy wieczór w życiu. Puszkin zaczął zachowywać się bardzo dziwnie. Jakbym go w ogóle nie znała. A najgorsze, co się wydarzyło w momencie, kiedy przełożyliśmy Franka z fotelika do łóżeczka, Puszkin wskoczył na drapak. Jak usłyszał płacz Franka, wpadł w szał i prosto z tego drapaka wskoczył na Franka do łóżeczka. Jak to zobaczyłam, wpadłam w taki atak paniki, miałam stany lękowe, zamknęłam się w pokoju i zaczęłam ryczeć jak nigdy – wyznała w sieci ze łzami w oczach Gilon. Co gorsza, niechęć kotów wobec Franka z czasem tylko przybrała na sile. Zwierzęta na różne sposoby okazywały jawny sprzeciw wobec nowej sytuacji: poprzez nerwowe miauczenie, demolowanie domu i – co najgorsze – przypuszczanie ataków na chłopca. Chociaż z bólem serca, prowadząca „Love Island” zdecydowała się na radykalny krok: – Wygrał wewnętrzny instynkt obrony nowo narodzonego dziecka. Znaleźliśmy hotel dla kotów i je tam oddaliśmy, żebyśmy mogli pomyśleć, co dalej. Jak kotki pojechały, płakałam za nimi. Ostatecznie historia znalazła swój szczęśliwy finał. Z pomocą przybyła zaznajomiona z całą sytuacją koleżanka celebrytki, która zaoferowała, że koty chętnie przygarnie jej siostra. 

2025-06-18

Małgorzata Kopeć