Nowa era w „PnŚ”
Plejada napisała, że w programie „Pytanie na śniadanie” szykują się kolejne zmiany wśród prowadzących. Krystyna Sokołowska (29 l.) żegna się z porannym formatem Telewizji Polskiej, a jej miejsce zajmie Agnieszka Woźniak-Starak (47 l.), która według nieoficjalnych informacji ma zadebiutować jeszcze w grudniu. Formalności dotyczące jej zatrudnienia są już na ostatniej prostej, jednak wciąż nie wiadomo, z kim będzie prowadzić ten program. Robert Stockinger (37 l.), który pracował z Sokołowską w programie, mówi, że ich relacja była bardzo ciepła: – Dobrze mi się z Krysią pracowało. Kumplowaliśmy się. Lubiliśmy się zarówno na antenie, jak i poza. Zmiany w „Pytaniu na śniadanie” pokazują, że program stara się przyciągać nowych widzów i świeże twarze.
Ile kosztuje Wigilia u gwiazd?
Plotek zauważył, że w sieci zawrzało po ujawnieniu cen świątecznych cateringów Magdy Gessler (72 l.) i Ewy Wachowicz (55 l.). Barszcz czerwony Gessler kosztuje 69 zł za 900 ml, a 10 uszek – 73 zł. U Wachowicz za pół kilograma uszek z grzybami zapłacimy 60 zł, a kilogram bigosu kosztuje 90 zł. Wielu internautów uznało, że ceny są przesadzone, jednak Kuba Steuermark (49 l.), kucharz znany z „Pytania na śniadanie”, ma inne zdanie: – Nie sądzę, żeby ceny u tak doskonałych restauratorek były wysokie. Dania obydwu pań są przygotowywane według ich receptur, a używane składniki są najwyższej jakości. Steuermark podkreśla, że w cenach uwzględnione są koszty składników, pracy wykwalifikowanych kucharzy i funkcjonowania dużych kuchni cateringowych. Zaznacza jednocześnie, że dla osób szukających tańszej opcji dostępne są mniej renomowane cateringi albo samodzielne przygotowanie potraw. – Ja natomiast zachęcam do gotowania samemu w kuchni. Zawsze będzie to nasze danie na wigilijnym stole. Ewa Wachowicz podkreśla, że jest odporna na komentarze dotyczące cen: – Pensja naszych pracowników, ceny produktów i w to wchodzi jeszcze wynajem lokalu, więc naprawdę tych składowych jest wiele.
Naturalne futro, satynowa suknia i lawina komentarzy
Na warszawskiej premierze filmu „Piernikowe serce” wszystkie oczy zwrócone były w stronę Krzysztofa Rutkowskiego (65 l.) i jego żony Mai. Para przybyła w niezwykle oryginalnych stylizacjach, które wyróżniały się na tle innych gości. Rutkowski postawił na długie naturalne futro z jenotów fińskich, warte niemal 35 tys. zł. Nie zabrakło kontrowersji – detektyw w przeszłości krytykowany był przez obrońców zwierząt, ale sam tłumaczył: – Czy ktoś je steki? Je – a steki są ze zwierząt. Czy ktoś wsiada do mercedesa, do rolls-royce’a i siada na skórzanych fotelach? Siada. Rozliczajmy najpierw siebie, a potem będziemy rozliczać innych. Stylizacja Rutkowskiego przyciągnęła uwagę także ekspertów modowych. Daniel Jacob Dali podkreślił: – Chociaż nie pochwalam noszenia naturalnych futer, to mężczyzna przypominał arabskiego szejka, z akcentem nowojorskiego biznesmena z lat 80. Całość stylówki śmiało mogłaby iść w mediolańskim pokazie mody. Rutkowska postawiła natomiast na długą satynową sukienkę w odcieniach czarno-srebrnych. Stylista zwrócił uwagę, że jej kreacja mogłaby śmiało trafić na okładki modowych magazynów: – Długa satynowa sukienka to absolutny must have. Nie tylko kolory królują obecnie, ale i fason projektu możemy podziwiać u największych domów mody na całym świecie – czytamy na portalu telemagazyn.pl.
Wieniawa o drodze do samoakceptacji
Julia Wieniawa (26 l.) podzieliła się z fanami refleksją na temat pewności siebie. Pudelek ujawnił, że celebrytka przyznała, iż w dzieciństwie była raczej wycofaną dziewczynką: – Możecie w to nie uwierzyć, ale ja wcale nigdy nie byłam taka pewna siebie. Bałam się podnieść rękę w podstawówce, bo bałam się oceny nauczycielki. Z czasem jednak zdobyła pewność siebie dzięki doświadczeniu zawodowemu i sukcesom w show-biznesie. – Z doświadczeniem przyszła też pewność siebie. Wydaje mi się, że z każdą nową pracą i sukcesem pojawiała się ona naturalnie, bo mam poczucie, że nikomu nic nie muszę już udowadniać. – tłumaczyła 26-latka. Na zakończenie celebrytka udzieliła fanom rady, która pomogła jej samej: – Nie porównujcie się do innych, tylko róbcie swoje. Kiedy odcięłam toksyczne osoby ze swojego życia i zaczęłam patrzeć wyłącznie na siebie, zaczęło mi się zmieniać życie. Zaczęłam być szczęśliwsza, a co za tym idzie: pewniejsza siebie.
Conrado Moreno wraca do mediów
Viva napisała, że Conrado Moreno (44 l.) wraca do mediów! Charyzmatyczny niegdyś uczestnik „Europa da się lubić” dziś prowadzi podcast „Życie jak w Madrycie”, współprowadzi audycję w Polskim Radiu Kierowców i od czasu do czasu pojawia się jako konferansjer. Fani pamiętają go jako pogodnego Hiszpana, który zdobył serca widzów w 2004 roku, ale ostatnie lata spędził z dala od kamer, stawiając na spokój i balans w życiu. Conrado nie ukrywa, że jego karierę przyćmił wypadek na skuterze. – To był moment przełomowy, który zmusił mnie do przemyśleń i zmiany kierunku zarówno w karierze, jak i w życiu prywatnym – wspomina. Postanowił zdystansować się od intensywnego show-biznesu i znaleźć własną drogę. Dziś Moreno cieszy się spokojniejszym życiem. Prowadzenie podcastu pozwala mu dzielić się swoimi doświadczeniami w sposób naturalny i autentyczny. Fani mogą więc liczyć na szczere opowieści o kulisach życia w Polsce i Hiszpanii, a także refleksje nad trudnymi momentami z przeszłości. Choć Conrado nie wyklucza powrotu na ekrany, na razie skupia się na projektach, które pozwalają mu zachować kontakt z odbiorcami bez presji telewizyjnych kamer.