W skodzie fabii za kierownicą siedziała kobieta, już nie żyła. Wszystko wskazywało na to, że to było samobójstwo. Do czasu, gdy okazało się, że ofiara była wcześniej uderzona kilkanaście razy młotkiem w głowę, a sprawca chciał upozorować wypadek kolejowy. 31-letnia kobieta zginęła tego samego dnia. Napastnik zaatakował ją w jej zakładzie fryzjersko-kosmetycznym i tam nieudolnie
2025-05-04
Najpierw poniżanie, a później zabójstwo. Mąż zamordował żonę cz. I
Jacek Binkowski