– Pan Zełeński skończył. Powiedział, że „są między nami trudne sprawy, ale to drobiazgi w porównaniu z naszym partnerstwem”. I tyle. Ani słowa o Wołyniu, ani słowa o Przewodowie, ani słowa o jakichś konkretnych specjalnych warunkach dla polskich firm – podgrzewał temat Łukasz Warzecha (twitter.com/Lkwarzecha).
Karol III i jego małżonka Camilla zamierzali udać się z pierwszą państwową wizytą do Francji. Krajem nad Sekwaną wstrząsa jednak huragan protestów przeciw forsowanej przez Emmanuela Macrona reformie emerytalnej. Prezydent niemal do ostatniej chwili bardzo chciał, aby Karol III przyjechał. Zdawał sobie sprawę, że taka wizyta monarchy wzmocni pozycję rządu oraz prestiż Francji. Ale obywatele
20 marca obaj autokraci spożyli posiłek, składający się z siedmiu dań. Podano bliny z pieczarkami i grzybami, sterletową zupę rybną z ptysiami, nelmę (rybę z rzeki Peczora) z warzywami i sorbet z granatów. Obaj przywódcy, których łączy wrogość wobec demokracji, Zachodu, a zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, popijali te smakołyki rosyjskim winem. Specjaliści od mowy ciała zwrócili
Jak zaznacza profesor polityki międzynarodowej, Charles Kupchan, z którym rozmawiała niemiecka telewizja ARD pojawienie się Joe Bidena w Polsce, w tak szczególnym momencie, ma duże znaczenie. Polska oraz jej sąsiedzi dźwigają bowiem duże obciążenia, pełniąc rolę punktów tranzytowych dla broni dostarczanej na obszar Ukrainy. Kolejną kwestią są uchodźcy napływający do tychże krajów. Od wybuchu wojny