Chorują koty młodsze i starsze, wychodzące z domu i niewychodzące, śmierć następuje szybko. – Staramy się wprowadzać różne schematy leczenia, jednak na dzień dzisiejszy żaden z nich nie jest skuteczny – mówiła na antenie TVN24 dyrektorka Trójmiejskiej Kliniki Weterynaryjnej Paulina Grzelakowska. W ciągu pięciu dni klinika przyjęła 13 kotów z niespecyficznymi objawami, do 21 czerwca przeżyły trzy. Weterynarze wszczęli alarm, media zaczęły pisać o
2023-07-03
Ptasia grypa zabija koty. Nowe odkrycia w sprawie
Ewa Wesołowska