Jego historia jest fascynująca i stanowi część dziedzictwa oraz pejzażu kulturowego Sopotu. Doczekało się też wielu poetyckich okreś leń. Jest nie tylko drewnianym pomostem, ale też sztyletem wbitym w krtań zatoki, rzuconą w morze promenadą (Jerzy Waldorff) czy wypuszczoną w świat deską do prasowania (Agnieszka Osiecka). Początki sopockiego mola sięgają lat 20. XIX wieku. Pierwszy pomost, mierzący 31,5 m,
2025-05-06
Rzucona w morze promenada. Fragmenty książki „Sekrety Sopotu”
Aleksandra Tarkowska