Zdarzenia miały swój początek w styczniu 1982 roku. 30-letni Henryk C. mieszkał wraz z rodzicami i dwójką młodszego rodzeństwa w małej osadzie w okolicach Stróży w województwie lubelskim. Rodzice prowadzili tam niewielkie gospodarstwo rolne, ale syn nie był zainteresowany pracą na roli. Od początku chciał być zawodowym kierowcą. Pracował w lubelskim Transbudzie, a właściwie w
2024-12-02
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Mordercy znani, ale nieskazani
Michał Fajbusiewicz