Odkąd Duńczycy do swojego codziennego jadłospisu wprowadzili produkty pełnoziarniste, czują się lżejsi i pełni wigoru. Lunchtime w Kopenhadze. Miejsce jest pełne, a personel omawia z klientami menu. Czy chcielibyśmy wolno pieczoną wieprzowinę z jęczmieniem perłowym i grzybami? A może mamy chęć na żytnie naleśniki z łososiem, serkiem śmietankowym i awokado albo na tatara z buraków
2025-04-28
Duńska rewolucja pełnoziarnista. Może zwalczyć otyłość
E.W. na podst. Theguardian.com