Przemytnicy stosowali rozmaite triki – od ukrytych schowków w autach po specjalnie przerobioną odzież z kieszeniami. Na bazarach kwitł drobny handel, ale prawdziwe zyski czerpały gangi, które przewoziły towary tirami. Kluczowym czynnikiem była różnica cen – produkty ze Wschodu były znacznie tańsze. Równolegle rozwijał się handel używanymi samochodami sprowadzanymi z Zachodu. Nowa fala „wolnego handlu”
2025-08-23
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Zamordowali, bo potrzebowali benzyny
Michał Fajbusiewicz