Sześć góralek skalnych – trzy samiczki i trzy samce – przyszło na świat w warszawskim zoo. Już kilka godzin po narodzinach poruszały się po skałkach, chowały w zakamarkach i broniły swojego terytorium. Można je codziennie obserwować na wybiegu. Zwierzęta te żyją w stadzie, a młode podpatrują starsze osobniki, ucząc się samodzielności. W naturze ssaki te mieszkają w krajach afrykańskich i
Wielka migracja gnu przez Tanzanię i Kenię może być nawet o połowę mniejsza, niż dotychczas myślano. Naukowcy do niedawna mówili o liczbie 1,3 miliona zwierząt, zaś zdjęcia satelitarne i analiza AI sugerują niecałe 600 tysięcy kopytnych. Badacze przeanalizowali wyniki wszystkich kalkulacji i uważają, że migrujących zwierząt jest około 800 tysięcy. Specjaliści popierają nową metodę liczenia z kosmosu, bo nie płoszy ona kopytnych, a takie właśnie
Od kilku lat liście opadają z drzew zbyt szybko i w za dużej ilości. Niektóre jeszcze są częściowo zielone. Już teraz zachowują się tak, jakby był przełom października i listopada. Dzieje się tak, ponieważ rośliny mają za mało wody. Po suchych latach i krótkich zimach zostaje mało śniegu, który wiosną mógłby odpowiednio nawodnić glebę. Zachowując się w ten sposób, drzewa ratują swoje istnienie. Są w
Pająk, który swoje ofiary wabił wpierw złapanymi świetlikami, został zaobserwowany w Azji Wschodniej. Badacze z Tajwanu zauważyli, że Psechris clavis celowo pozostawiał schwytane świetliki, a inne owady zjadał od razu. Pajęczak odwiedzał nawet błyszczących więźniów co jakiś czas, aby sprawdzić, jak idzie im przyciąganie do pułapki kolejnych zwierzątek. Naukowcy policzyli, że dzięki „lampkom” pająki mogą schwytać dziesięciokrotnie więcej ofiar.
Fruwanie, czyli taniec pszczół, to ich… mowa. Różne sposoby poruszania się to wysłane innym owadom informacje dotyczące pożywienia. Wtedy reszta pszczół nie marnuje energii na jego poszukiwanie. – Czasami te tańce przekazują informacje sprzeczne, bo jedna pszczoła znalazła miejsce na północy, a druga na południu. Im bardziej intensywnie pszczoła tańczy, tym znaleziona przez nią lokalizacja jest atrakcyjniejsza – mówi dr inż. Aleksandra Łangowska z Uniwersytetu Przyrodniczego w
Od początku XIX wieku relacja człowieka z przyrodą uległa osłabieniu aż o 60 procent. Winę za to ponoszą nie tylko rozbudowane miasta, lecz także zanik tradycji przekazywania z pokolenia na pokolenie doświadczeń związanych z naturą. Badając to zjawisko, sprawdzano m.in. literaturę angielskojęzyczną. Analiza wykazała, że na przestrzeni 200 lat w tekstach coraz rzadziej pojawiały się takie słowa jak: rzeka, mech czy kwiat. Specjaliści alarmują, że jeśli nie
Polacy opowiedzieli się za ochroną całego obszaru Puszczy Białowieskiej. Taką prośbę wyraziło aż 89 proc. Polek i Polaków w badaniach, które przeprowadzono w styczniu rok temu i w maju tego roku. W te wakacje każdy w konsultacjach społecznych mógł wyrazić swoje zdanie dotyczące tego, w jaki sposób o ów wyjątkowy obszar powinno się dbać. Wśród postulatów były prośby
Pas ziemi pokaźnych rozmiarów od ponad 70 lat dzielący Półwysep Koreański na dwa państwa stał się niezwykłą ostoją dla dziko żyjących zwierząt. Strefę zdemilitaryzowaną (DMZ) pomiędzy Koreą Północną a Koreą Południową wyznaczono w pobliżu 38 równoleżnika w 1953 roku. Ma 4 km szerokości i 238 km długości. Przed wybuchem wojny dzielącej jeden kraj na dwa
Wynalazek uznany za „superżywność” został przetestowany w warunkach laboratoryjnych. Kolonie pszczół, które otrzymywały ten dodatek, miały – w porównaniu z grupą kontrolną – nawet 15 razy więcej młodych osobników, które dożyły dorosłości. To ogromny postęp, biorąc pod uwagę, że pszczoły miodne są kluczowe dla produkcji żywności – zapylają aż 70 proc. najważniejszych upraw na świecie. – To technologiczny przełom, który dostarcza pszczołom wszystkich niezbędnych składników
Naukowcy są zdania, że jest kilka przyczyn tego zjawiska – zmiany w prądach oceanicznych, a także zmniejszone zachmurzenie, które powoduje, że więcej promieni słonecznych dociera do morskich powierzchni, oraz osłabienie wiatrów, co prowadzi do mieszania się wód. Skutki tego ocieplenia są tragiczne – masowo wymierają ryby, m.in. dorsze, sardele, sardynki i tuńczyki, oraz znikają rafy koralowe. Do 2035