Aliści rychło zwiedzieli się o rozstawionym namiocie liczni, choć mniej liczący się kuglarze, którzy tej okazji przegapić nie mogli. Zjawili się tłumnie i z pojedynku zrobiła się nagle zbiorowa nawalanka. Niewiele z niej wynikło, kuglarze gadali, co chcieli i co wiedzieli, nie wyłoniła się z chaosu gwiazda, choć każda z liczących się stron odtrąbiła, rzecz
2025-04-24
Cyrk przyjechał! [FELIETON MARTENKI]
Henryk Martenka