Niewątpliwie: jako casus uczonego, który nie mógł albo nie chciał uwolnić się spod jarzma ideologii. Jako przypadek badacza pozbawionego moralnych dylematów, prowadzącego obserwacje ptaków w cieniu kominów KL Auschwitz. Piszącego niezliczone listy kończące się rytualnym: Heil Hitler! Podpisującego publikacje dumną inskrypcją: Waffen SS. Ornitologia to jednak tylko didaskalia, reportaż ukazuje człowieka, który ze względu na akademicką formację winien dać świadectwo prawdzie, wyrazić bunt przeciw wojnie.
2023-05-29
Ptasznik z Waffen SS. Recenzja książki
Henryk Martenka