To chwyt retoryczny, którym PiS i jego medialni sprzymierzeńcy tłuką w Platformę nieprzerwanie od 2015 roku. Pogardą miały być słowa Jacka Rostowskiego, że „pieniędzy nie ma i nie będzie”, albo słynna już rada Komorowskiego, by „zmienić pracę i wziąć kredyt”. Z perspektywy czasu – tak, to nie były wypowiedzi szczególnie zręczne. Zwłaszcza że dziś kredyty
2025-06-09
No i gdzie jest niby ta pogarda?
Jan Rojewski