Przez 14 lat toczył sądową batalię z kolegami z dawnego zespołu o prawo do nazwy. Przegrał, choć wydawać by się mogło, że wyrok był salomonowy. – Andrzej Krzywy i Piotr Kubiaczyk wytoczyli mi proces. Pierwszy werdykt nie zabraniał mi używania nazwy grupy. W apelacji została mi ona zabrana. Wydano dziwny, kuriozalny wyrok, bo mam prawo do nazwy, ale nie mogę jej
2025-05-15
Marek Kościkiewicz z De Mono. „Nie zamieniłbym swojego życia na inne”
Tomasz Gawiński