Ma na imię Rosalie i jeszcze niedawno mieszkała na Filipinach. Ma 47 lat, od ośmiu przebywa w polskim Tarnowie. Co ją tu przygnało? Pech pierwszy. – Mój mąż nas zostawił, kiedy córka nie miała jeszcze roku – opowiada. – Potem zobaczyłam w internecie, że ma dziewięcioro dzieci z inną kobietą. Porzucona, zaczęła randkować w ogólnoświatowej sieci i tak
2023-06-12
Prawna próżnia. Filipinka nie może wyjść za mąż w Polsce
Wojciech Barczak