W sobotę 19 lipca rano przygotowania do urodzin syna były na ukończeniu, pozostał tylko odbiór tradycyjnego opłatka na jubileuszowy tort. Aby zyskać trochę na czasie, 35-letni Piotr Oramus wypożyczył stojącą przed blokiem seledynową elektryczną hulajnogę. Uruchomił internetową aplikację, zapłacił i ruszył. – Kilometr dalej minąłem kiosk koło bloku mojej mamy i tu… urywa się moja
2025-10-29
Walka z botami jak z wiatrakami. Hulajnoga z jednym kołem
Tomasz Patora