R E K L A M A
R E K L A M A
2024-10-25

Mam żal do siebie, że byłem taki słaby… Zabójstwo po wyjściu z aresztu cz. 2.

Przed sądem powiedział, że później, po południu, spotkał Marcina Z. na schodach. Oskarżony poprosił go o wezwanie karetki pogotowia. – Twierdził, że pobił czy uderzył babcię. Taki był sens jego wypowiedzi. – Podczas przesłuchania zeznał pan, że oskarżony powiedział wprost, że ją zabił – zwrócił uwagę sąd. – To było już dawno i szczegółów nie

Jacek Binkowski