R E K L A M A
R E K L A M A

Kobiety znęcające się nad handlarzem hitem TikToka

11 lutego na platformie TikTok opublikowany został skandaliczny film ukazujący, jak cztery kobiety poniżają meksykańskiego sprzedawcę. Do incydentu doszło na terenie Uniwersytetu Stanowego w San Diego. Klip w szybkim czasie zyskał miliony odtworzeń i sprowokował do dyskusji tysiące internautów, którzy otwarcie potępili takie zachowanie ze strony głównych bohaterek.

Sprawczyń napadu na latynoskiego sprzedawcę nie udało się zidentyfikować / fot. TikTok

Morgan McBearty, która była świadkiem całego zdarzenia, powiedziała NBC, że kiedy podeszła do wózka handlarza, aby kupić od niego jedzenie, kobiety już znajdowały się na miejscu i nękały mężczyznę. Według jej relacji rozmawiały one z nim, używając bardzo protekcjonalnego i niegrzecznego tonu. Z kolei autorka filmu, Rieley Kaufman, wyjaśniła w swoich mediach społecznościowych powód, dla którego zdecydowała się nagrać okropne zachowanie, zamiast położyć mu kres. Powiedziała ona, że zamiast osobiście się angażować, wolała nagrać, jak bohaterki klipu zachowują się publicznie.

Poszkodowany to Argüelles Álvarez. Według jego zeznań asumptem do nękania go przez kobiety była jego słaba znajomość języka angielskiego. Sprawczynie były również pijane i rzucały jedzeniem. Próbowały zabrać mu poszczególne produkty bez zapłacenia za nie. Samo zdarzenie miało jego zdaniem także wpływ na potencjalnie odstraszonych klientów, którzy nie chcieli kupować jedzenia na stoisku, gdzie doszło do ostrej wymiany zdań.

@rileykaufman9

Real fucking cute🤢 #gremlin #nastybitcc #sdsu #DanceWithTurboTax #PetSmartMadeMeBuyIt #FrunktheBeat #10MillionAdoptions #GenshinImpact34

♬ original sound – Riley Kaufman

Czy uda się ustalić, kim są sprawczynie?

Kobiet póki co nie udało się zidentyfikować, jednak na filmie ich twarze nie zostały ocenzurowane. Rzecznik uczelni podczas wywiadu dla NBC przyznał, że jedna z prowodyrek na pewno była tamtejszą studentką, a jej zachowanie określił mianem nieetycznego oraz lekceważącego. Jednocześnie jednak Uniwersytet Stanowy w San Diego w swym oświadczeniu napisał, że nie odnalazł wśród uczestników zajścia ani jednej osoby, która znajdowałaby się na liście studentów.

Uwiecznione przestępstwo jest niestety jednym z wielu, do których ostatnimi czasy dochodzi w sąsiadującym z San Diego Los Angeles. Ofiarami są głównie handlarze pochodzenia latynoskiego. Duża część z nich czuje się zagrożona i nie wierzy w to, że policja może im pomóc. Dlatego też należy pamiętać, że prowadzone w tym zakresie statystyki mogą nie uwzględniać wszystkich przypadków takich napadów, a wyłącznie te oficjalnie zgłoszone przez poszkodowanych.

Zobacz także:

Królikowski zatrzymany. Prowadził pod wpływem marihuany

Para oskarżona o gwałt na własnych dzieciach i produkcję pornografii z ich udziałem

2023-02-22

Angora