Bizneswoman skazana na karę śmierci. Przyszłość Wietnamu jest niepewna

Sąd w Ho Chi Minh w Wietnamie utrzymał we wtorek wyrok śmierci dla Truong My Lan, szefowej dużej firmy z branży nieruchomości, po odrzuceniu jej apelacji w postępowaniu dotyczącym oszustw na łączną kwotę 12 mld dolarów. Wymiar sprawiedliwości pozostawił jej jednak cień szansy – jeśli bizneswoman zwróci 75% wyłudzonych środków, kara śmierci zostanie zamieniona na dożywocie.

Źródło: YouTube

Truong My Lan, szefowa firmy Van Thinh Phat Holdings Group, została skazana na śmierć w kwietniu za korupcję, naruszenie prawa bankowego i defraudację 12 mld dolarów, co stanowi niemal 3% PKB Wietnamu z 2022 roku. Był to przełomowy moment dla trwającej dekadę kampanii antykorupcyjnej Blazing Furnace

W Wietnamie kara śmierci zwykle dotyczy terroryzmu lub morderstwa, a kraj ten ma jeden z najwyższych wskaźników egzekucji na świecie. Wyroki śmierci za przestępstwa finansowe są jednak rzadkie, dlatego postanowienie sądu wywołało zdziwienie nie tylko zagranicą, ale i w samym Wietnamie. 

Wietnamskie prawo pozwala Truong My Lan uniknąć kary śmierci, jeśli zwróci 75% wyłudzonych środków. Wówczas wyrok zostanie zamieniony na dożywocie. Kluczowe pytanie brzmi, czy zdąży zebrać brakujące 9 mld dolarów przed egzekucją. Okazuje się być to wyjątkowo trudnym zadaniem, pomimo majętności skazanej. Truong posiada luksusowe nieruchomości w Ho Chi Minh, które można sprzedać szybko, ale udziały w firmach i projekty inwestycyjne wymagają więcej czasu.

Sytuację komplikuje zamrożenie ponad tysiąca aktywów powiązanych z oszustwem. Prawnicy Truong twierdzą, że groźba kary śmierci utrudnia sprzedaż majątku po uczciwej cenie. Apelują do sądu o złagodzenie wyroku, co mogłoby pomóc w zebraniu potrzebnych funduszy.

Krytyka wyroku

Organizacje zajmujące się prawami człowieka stanęły w obronie Truong. Phil Robertson, zastępca dyrektora azjatyckiego oddziału Human Rights Watch, zauważył, że Wietnam zazwyczaj nie publikuje wyroków śmierci, ale jest prawdopodobnie drugim co do wielkości krajem stosującym karę śmierci w Azji po Chinach, gdzie każdego roku wykonuje się setki egzekucji.

Ta kobieta została teraz uznana za winną ogromnego oszustwa – powiedział. – Ale sednem sprawy jest to, że nawet jeśli trafi do więzienia na resztę życia, nie powinna zostać skazana na karę śmierci.

Korupcja poważnym zagrożeniem

Kampania Blazing Furnace Partii Komunistycznej, zapoczątkowana w 2013 roku, w 2018 roku zaczęła obejmować sektor prywatny. Od tego czasu aresztowano kilku właścicieli dynamicznie rozwijających się wietnamskich firm.

Antykorupcyjna inicjatywa jest kluczowym projektem Sekretarza Generalnego Partii Komunistycznej Nguyen Phu Tronga. 79-letni ideolog uznaje korupcję za poważne zagrożenie dla partii i obiecał, że kampania będzie płonącym piecem, w którym nikt nie pozostanie nietykalny.

Sytuacja budzi niepokój wśród zagranicznych inwestorów i osłabia perspektywy gospodarcze Wietnamu, szczególnie w okresie, gdy kraj stara się stać idealnym miejscem dla firm przenoszących swoje łańcuchy dostaw z Chin. Biurokracja kraju utknęła w martwym punkcie – przerażeni urzędnicy postanowili nic nie robić, aby nie znaleźć się na celowniku.

Według organizacji Death Penalty Information Center, w 2022 roku w Wietnamie na śmierć skazano ponad 100 osób. Od 2013 roku kara śmierci w tym kraju wykonywana jest za pomocą zastrzyku z trucizną, podczas gdy wcześniej skazańcy byli rozstrzeliwani przez pluton egzekucyjny.

2024-12-03

Opr. AJS na podst. AP News, UCA News, Onet