Agresywne mikołajki na niemieckiej wyspie i „polowanie” na kobiety

Przez ponad wiek święto młodych mężczyzn z Borkum kończyło się dla miejscowych dziewcząt boleśnie. W ostatnie mikołajki przebiegu święta pilnowała w końcu policja. 

Źródło: YouTube

Borkum jest najdalej na zachód wysuniętą niemiecką wyspą. Nawet dziś mieszka tam raptem 5 tys. ludzi. Aby do nich dopłynąć, potrzeba dwóch godzin. Oddalenie wpłynęło na rozwój miejscowych obrzędów. Dziś wyspa żyje z turystów, ale w jeden wieczór w roku przybyszom ogranicza się dostęp do obchodów lokalnego święta. Jego organizacją zajmuje się stowarzyszenie Borkumer Jungens zrzeszające tylko mężczyzn powyżej 16. roku życia. Wieczorem z 5 na 6 grudnia – co najmniej od 1897 roku – związek świętuje Klaasohm. Zwyczaj sięga czasów, gdy wyspa żyła z połowu wielorybów. Gdy pod koniec roku po wielu miesiącach ciężkiej pracy mężczyźni wracali z morza, chcieli dać kobietom do zrozumienia, że od teraz znowu rządzą na wyspie.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-12-13

PKU, Zabawa trwa... Na podst.: ARD, NDR, Borkumer Zeitung