R E K L A M A
R E K L A M A

100 dni rządów Trumpa. Prezydent USA uważa je za sukces, statystyki za fiasko

W wywiadzie dla telewizji ABC, który podsumowywał 100 dni rządów prezydenta USA, Donald Trump stwierdził, że "Władimir Putin chciałby zająć całą Ukrainę, ale myślę, że tego nie zrobi, bo mnie szanuje".

Fot. YouTube

Kwestia Putina

W wywiadzie dla ABC Donald Trump odniósł się do swojego wpisu w mediach społecznościowych, w którym sugerował, że Władimir Putin może próbować go sprowokować, ponieważ nie zależy mu na zakończeniu wojny w Ukrainie. Trump nie wykluczył takiej możliwości, ale jednocześnie wyraził przekonanie, że rosyjski przywódca chciałby zakończenia konfliktu.

Uznał, że Putin marzył o opanowaniu całej Ukrainy, lecz jego zdaniem, ze względu na szacunek wobec niego, może się na to nie zdecydować. Były prezydent USA podkreślił, że nie ufa wielu osobom, w tym również dziennikarzowi przeprowadzającemu rozmowę. Nazwał go nieuczciwym i zarzucił, iż zadaje nieprawdziwe pytania.

Biden i inni wrogowie

Donald Trump podczas wiecu w Michigan przedstawiał swoją prezydenturę jako czas sukcesów, podkreślając międzynarodowy prestiż USA, spadek inflacji i skuteczną walkę z imigracją. Bronił wprowadzonych ceł i zapewniał, że realizuje obietnice wyborcze. Odrzucał zarzuty o autorytarne zapędy i krytykował szefa FED za politykę stóp procentowych. Przedstawiał również niezgodne z faktami dane o spadkach cen, twierdząc, że jego rządy uchroniły kraj przed upadkiem.

Trump skrytykował także sposób, w jaki poprzednia administracja utrzymywała stosunki z Chinami.

Zamiast stawiać Chiny na pierwszym miejscu, stawiam Michigan na pierwszym miejscu i Amerykę na pierwszym miejscu.

Podczas swojego przemówienia Donald Trump skrytykował politykę migracyjną administracji Joe Bidena, oskarżając ją o umożliwienie przestępstw ze strony imigrantów. Zapewnił, że jego rządy położyły temu kres i że granice USA są obecnie wyjątkowo bezpieczne. Zapowiedział również ustawę, która umożliwi deportację zagranicznych terrorystów, podkreślając, że usuwanie nielegalnych imigrantów traktuje jako swój moralny obowiązek.

Trump nie wierzy w sondaże

Agencja Reuters zauważyła, że rośnie dystans Amerykanów wobec działań Donalda Trumpa, zwłaszcza w kontekście zarządzania gospodarką. Z sondażu przeprowadzonego dla „Washington Post” i „ABC News” wynika, że po 100 dniach urzędowania poparcie dla Trumpa wynosi 39 procent. To jeden z najniższych wyników w porównaniu do innych prezydentów pełniących dwie kadencje. Dla porównania, najniższe dotychczas poparcie po tym czasie miał George W. Bush, który w 2009 roku uzyskał 47 procent.

Trump odrzuca jednak te dane, twierdząc, że nie oddają one rzeczywistości. Jego zdaniem prawdziwie prezentowałyby się one wtedy, gdy pokazywałyby poparcie równe 60-70%. Zarzucił również agencji, że ta przeprowadza więcej wywiad z jego oponentami politycznymi.

2025-04-30

SJS na podst. PAP, TVN24, Wirtualna Polska