Historia miała swój początek pod koniec maja tego roku. Policjantka zajmująca się profilaktyką przeglądała media społecznościowe i natrafiła na wpis dotyczący porzuconych zwierząt na terenie gminy Siemień. Natychmiast podjęła działania, przekazując zebrane informacje policjantom z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą.
Po przeanalizowaniu sytuacji okazało się, że sześć szczeniąt zostało bez wiedzy właściciela wyłapanych na jego posesji. Psy zostały umieszczone w związanym worku jutowym i porzucone wieczorem w pobliżu torów kolejowych, kilka kilometrów od miejsca zamieszkania.
Szczeniaki całe i zdrowe
Na szczęście w pobliżu znajdowały się inne gospodarstwa. Jedna z mieszkanek, spacerując po swojej posesji, usłyszała szczekanie i zauważyła porzucone psy. Okazało się, że szczenięta zdołały uwolnić się z worka i dotrzeć do najbliższych zabudowań. Były one pozbawione jedzenia i wody. Pracownicy Urzędu Gminy w Siemieniu zabezpieczyli zwierzęta, a policja rozpoczęła poszukiwania sprawców.
Wczoraj policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za ten brutalny czyn. Okazali się nimi 53-letni mieszkaniec gminy Parczew oraz 75-letni mieszkaniec gminy Ostrów Lubelski. Obaj usłyszeli zarzuty na podstawie Ustawy o ochronie zwierząt, za co grozi im do 3 lat więzienia. Sprawa trafi do sądu.
Policjanci w Internecie
Internet może być potężnym narzędziem do walki z przestępczością w rękach obeznanego funkcjonariusza. Raptem tydzień temu policja w Bielsku-Białej dowiedziała się, że na pewnym lokalnym portalu informacyjnym pojawił się komentarz, w którym anonimowa osoba groziła podłożeniem ładunku wybuchowego pod jednym z budynków.
Policjanci z bielskiego wydziału kryminalnego, wykorzystując techniki operacyjne, ustalili miejsce zamieszkania autora tego komentarza.
Kompletnie zaskoczonego 28-lata zatrzymali w swoim mieszkaniu i doprowadzili do komendy policji. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu przed prokuratorem, który wobec mężczyzny zastosował wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji – ogłoszono w policyjnym komunikacie.
Innym dobrym przykładem są wrocławscy policjanci. Regularnie monitorują oni internetowe wpisy w Internecie, by dowiedzieć się o datach i godzinach potencjalnie niebezpiecznych zlotów miłośników szybkiej jazdy i nielegalnych wyścigów. Kierowcy ci starają się ścigać i driftować na publicznych drogach.
Przed weekendem majowym funkcjonariusze pojawili się na takim spotkaniu, aby zapobiec wyścigom na drogach publicznych oraz ujawnić sprawców wykroczeń. Podczas działań policjanci korzystali z oznakowanych i nieoznakowanych radiowozów wyposażonych w wideorejestratory. Łącznie skontrolowali 90 pojazdów i wystawili 34 mandaty za różne wykroczenia drogowe.