Na nasze spotkanie przyjeżdża prosto z zajęć z dziećmi, a także z grupą przyjaciół i znajomych. – Prowadzę takie zajęcia regularnie od dwóch lat. Ale to i tak 15 lat za późno. Zawsze były inne obowiązki, inne sprawy. W końcu dwa lata temu założyliśmy z małżonką Fundację, która zarejestrowała klub „Tiger Wrestling Team”. Pomysł na coś takiego miałem już dawno, ale dopiero teraz udało się ten projekt zrealizować.
Subskrybuj