R E K L A M A
R E K L A M A

Sztuka cenniejsza niż złoto. Rozmowa z OSKAREM MIŁONIEM

Rozmowa z OSKAREM MIŁONIEM, adwokatem, kolekcjonerem.

Fot. Piotr Kamionka/Angora

– Jak to się stało, że zainteresował się pan sztuką?

– Moi rodzice byli solistami baletu Teatru Wielkiego w Łodzi. Można powiedzieć, że tam się wychowałem, chodziłem na wszystkie spektakle. Nie będzie przesadą, gdy powiem, że zamiłowanie do sztuki wyssałem z mlekiem matki. Potem interesowałem się numizmatyką, aż w 2015 r. zacząłem w profesjonalny sposób kolekcjonować obrazy, rzeźby, grafiki.

– Przypadek czy ktoś pana do tego namówił?

– Doszedłem do wniosku, że w naszych niespokojnych czasach, w dłuższej perspektywie, to jedna z najlepszych form oszczędzania, akumulacji kapitału. Ale to nie był jedyny powód. Lubię otaczać się ładnymi, inspirującymi przedmiotami.

– Kolekcjonuje pan przede wszystkim polskie współczesne malarstwo.

– Tak, i to głównie olejne, malowane na płótnie, ale mam także sporą kolekcję rzeźb i grafik.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-08-21

Krzysztof Różycki